Trwa ładowanie...

Zgierz: proces dzieciobójczyni. Zeznawał policjant, który ją wytropił

W środę odbył się proces 31-letniej Lidii M. oraz dwójki jej przyjaciół. Wspólnie zabili i zakopali nowonarodzonego chłopca - Jasia M. Za zabójstwo grozi im dożywocie. W Sądzie Okręgowym w Łodzi zeznawał jako świadek policjant Grzegorz K., który wytropił podejrzaną.

Zgierz: proces dzieciobójczyni. Zeznawał policjant, który ją wytropiłŹródło: Pixabay.com
d2jx7x5
d2jx7x5

Do zbrodni doszło w lutym ubiegłego roku. 31-letnia matka Lidia M., jej 62-letni przyjaciel Jerzy G. oraz jej 27-letnia koleżanka Paulina S. działając wspólnie doprowadzili do śmierci chłopca, który zmarł wskutek urazu głowy, 10 ran kłutych i ciętych oraz wychłodzenia organizmu.

Koleżanki Lidii M. zapamiętały, że kobieta była w ciąży, po czym jej figura bardzo szybko wróciła do normy. Pytały, co zrobiła z dzieckiem, ale 31-latka udzielała sprzecznych i wymijających odpowiedzi. Jednym razem mówiła, że poroniła, a drugim, że urodziła chłopca i zostawiła w szpitalu lub oddała go dobrym ludziom. Komu? Tego nie była w stanie wyjaśnić.

Jak podaje "Dziennik Łódzki" to właśnie Grzegorz K. otrzymał od oficera dyżurnego polecenie, aby z kolegą z patrolu udał się na poszukiwanie kobiety.

Zobacz także: Jakub Stefaniak: Mamy coraz więcej przesłanek, że będzie powtórka z 1989 roku

- Udaliśmy się na ul. Zagajnikową w Zgierzu i zaczęliśmy pytać mieszkańców. Pewna kobieta wskazała nam adres. Furtka była otwarta. Weszliśmy do domu, w którym zastaliśmy Lidię M. - zeznał podczas rozprawy. - Była zamknięta w sobie i kontakt z nią był utrudniony. Potem zjawił się gospodarz: oskarżony Jerzy G. - opowiada policjant.

d2jx7x5

Z jego dalszej relacji wynikało, że Lidia M. w pewnym momencie przyznała się, że urodziła dziecko. W tej sytuacji policjanci z oskarżoną pojechali do miejscowego szpitala. Czekając na wyniki badań kobieta nabrała ufności do stróżów prawa i opowiedziała im, z kim i w jakich okolicznościach zaszła w ciążę i że urodziła synka w domu Jerzego G. oraz kazała mu zakopać niemowlę.

Według zeznań kobiety mężczyzna wyniósł noworodka na podwórko, a potem zakopał w pobliskim lasku za torami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Dziennik Łódzki / polskatimes.pl

d2jx7x5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2jx7x5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj