"Zeznania wymuszone torturami nie stanowią dowodu"
Izba Lordów, najwyższy organ sądowy w
Wielkiej Brytanii, zdecydowała, że zeznania wymuszone w
śledztwie torturami nie mogą stanowić dowodów w sprawach o
działalność terrorystyczną i być wykorzystywane w brytyjskich
sądach.
W zeszłym roku orzeczono, że takie dowody mogą być wykorzystywane w sądach w Wielkiej Brytanii, jeśli zostały uzyskane przez agentów innego kraju, a agenci brytyjscy nie byli w to zaangażowani. Czwartkowe orzeczenie ma precedensowe znaczenie dla sposobu traktowania przez prawo obcokrajowców oskarżonych w Wielkiej Brytanii o działalność terrorystyczną na podstawie tajnego materiału dowodowego.
Sprawę wniosło dziesięciu - zatrzymanych w większości w 2001 r. - mężczyzn, odwołujących się od wcześniejszego orzeczenia sądu, który podzielił punkt widzenia strony rządowej, iż oskarżeni zagrażali bezpieczeństwu narodowemu, a zatem materiał dowodowy uzyskany za granicą mógł być uwzględniony, jeśli rząd o niego nie zabiegał i w jego uzyskaniu nie miał udziału.
Szef brytyjskiego MSW w 2001 r. zastosował wobec ośmiu mężczyzn nadzwyczajne przepisy antyterrorystyczne nie podlegające nadzorowi sądowemu. W intencji ministra spraw wewnętrznych leżało deportowanie podejrzanych. Obrona argumentowała, że przeciwko oskarżonym wykorzystano materiały dowodowe wymuszone torturami w innych krajach, często w krajach takich, jak Algieria, Egipt lub Afganistan, gdzie tortury są stosowane i dlatego sąd powinien był je wyłączyć z postępowania.
Podsądni muzułmanie byli więzieni bez postawienia im zarzutów, w oparciu o nadzwyczajne ustawodawstwo antyterrorystyczne. To bardzo ważny dzień, w którym wysłano sygnał do demokratycznego świata, że nie ma kompromisu w kwestii tortur - powiedziała szefowa brytyjskiej organizacji broniącej wolności obywatelskiej "Liberty" Shami Chakrabarti.
Organizacja Amnesty International przyznała, że orzeczenie Izby Lordów oznacza, iż ciężar dowodu w sprawach, w których grę wchodzi narodowe bezpieczeństwo, spoczywa na rządzie, a zakaz stosowania tortur ma charakter absolutny. "Orzeczenie to obaliło cichą wiarę w to, że tortury mogą być zaakceptowane w pewnych okolicznościach" - głosi oświadczenie Amnesty International.