Zeznania prezydenta w rękach komisji
Prokuratura Krajowa wysłała już sejmowej komisji śledczej protokół zeznań prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego jako świadka w śledztwie przeciw Lwu Rywinowi za jego domniemaną płatną protekcję wobec Agory.
Poinformował o tym w środę zastępca prokuratora generalnego
Kazimierz Olejnik.
Prawo do ujawnienia tych, na razie z mocy prawa tajnych, zeznań mają członkowie komisji w czasie jej obrad. Już wiele razy przesłuchując świadków, posłowie cytowali fragmenty protokołów prokuratorskich przesłuchań różnych osób.
26 marca prezydent został przesłuchany w Pałacu Prezydenckim przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie jako pierwsza w historii głowa polskiego państwa. Nie podano żadnych szczegółów tego przesłuchania. Wiadomo, że prokuratura starała się o doprowadzenie do niego po ujawnieniu wiadomości o prywatnym liście, jaki pod koniec lipca 2002 r. (już po konfrontacji z Adamem Michnikiem u premiera Leszka Millera) Lew Rywin skierował do Kwaśniewskiego w związku ze swoją wizytą w Agorze.
Prezydent Kwaśniewski powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" z 22 marca, że od początku namawiał premiera Leszka Millera i naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika, aby skierowali "sprawę Rywina" do prokuratury.
Po tej wypowiedzi niektórzy posłowie sejmowej komisji śledczej badającej tzw. aferę Rywina dawali do zrozumienia, że będą chcieli przesłuchać Aleksandra Kwaśniewskiego. Ten wywiad przybliża prezydenta do stawienia się przed nią - uważali niektórzy posłowie tej komisji. Komisja nie podjęła jednak jeszcze decyzji w tej sprawie.
Z kolei Leszek Miller ujawnił, że on i jego współpracownicy dowiedzieli się "i zostali zapoznani" z treścią listu, jaki pod koniec lipca zeszłego roku do prezydenta skierował Rywin. Przedstawiając w niej własną wersję wydarzeń, Rywin pisał m.in., że to Agora prosiła go o pośrednictwo w rozmowach nt. nowelizacji ustawy o rtv.
Prokuratura postawiła już Rywinowi zarzut płatnej protekcji wobec Agory i zastosowała wobec niego środki zabezpieczające: zakaz opuszczania kraju, zatrzymanie paszportu i 500 tys. zł poręczenia majątkowego na hipotece jednej z jego nieruchomości.
W śledztwie przesłuchani zostali jako świadkowie m.in. Miller, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik, Paweł Smoleński - autor artykułu "Ustawa za łapówkę, czyli przychodzi Rywin do Michnika" oraz prezes TVP Robert Kwiatkowski.
27 grudnia ubiegłego roku "Gazeta" napisała, że Rywin domagał się łapówki od wydawcy tego dziennika - spółki Agora. W zamian miał oferować przeprowadzenie korzystnych dla Agory zmian w projekcie ustawy o radiofonii i telewizji.(iza)