PolskaZerwanie więzi z Europą to samozniszczenie

Zerwanie więzi z Europą to samozniszczenie

W wieku współzależności międzynarodowych zerwanie więzi z Europą oznacza samozniszczenie - przekonywał brytyjski premier Tony Blair na Zamku Królewskim w
Warszawie. Według niego, Unia Europejska nie jest dla Polski zagrożeniem, lecz daje jej nowe szanse.

Zerwanie więzi z Europą to samozniszczenie
Źródło zdjęć: © PAP

30.05.2003 | aktual.: 30.05.2003 15:00

Blair wezwał też do odnowienia i wzmocnienia więzi transatlantyckich osłabionych po wojnie w Iraku. "Jesteśmy w kluczowym momencie, to czas na pojednanie bądź rozejście się" - powiedział brytyjski premier.

Uczestniczył on wraz z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim w inauguracji pierwszego Kongresu Polskiego Forum Strategii Lizbońskiej. Strategia Lizbońska to najważniejszy program społeczny i gospodarczy UE.

Blair powiedział, że przez ostatnie 50 lat Europa koncentrowała się na zapewnieniu pokoju i dobrobytu. Teraz, według niego, musi się skupić na kontynuowaniu rozwoju, zdecydować się na przemiany wewnętrzne, w tym reformy ekonomiczne, i podjąć wyzwania, jakie niesie globalizacja.

Jego zdaniem, 21. wiek będzie określony przez polityczną i gospodarczą współzależność wszystkich państw. "Jeśli tak będzie, to jak możemy przypuszczać, że jakikolwiek naród mógłby odrzucić szansę udziału w największej unii ekonomicznej i politycznej świata?” - powiedział Blair. ”Zerwanie więzi z Europą oznacza samozniszczenie".

Jak dodał, dla Polski i Wielkiej Brytanii wniosek jest taki sam: "Należy zaakceptować Unię Europejską jako oznakę nowych czasów, dołączyć do niej ze szczerą chęcią, walczyć o jej kształt społeczny, polityczny i gospodarczy, o dobrobyt i siłę narodów tworzących Unię Europejską".

Według niego, oba kraje opowiadają się też za tym, aby " rozszerzona UE była Europą narodów, a nie federalnym superpaństwem".

Brytyjski premier podkreślił też wagę dobrych stosunków transatlantyckich. "Uważamy Stany Zjednoczone za naszego sojusznika i partnera. Jesteśmy dumni z naszych osiągnięć w walce przeciw tyranii i w obronie wolności w Iraku" - powiedział.

Jak dodał, zdaje sobie sprawę, że Europa ma dylemat dotyczący tych relacji. Wskazał jednak, że Stany Zjednoczone wiele uczyniły ostatnio, by uwzględnić stanowisko innych; podał m.in. przykłady rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie zniesienia sankcji dla Iraku, a także "mapy drogowej" dla Bliskiego Wschodu.

"Wszystko to pokazuje, że UE i Stany Zjednoczone mają te same plany, więc nie rezygnujmy z nich. To nie leży w niczyim interesie. Jestem przekonany o żywotności sojuszu transatlantyckiego i zdecydowany o niego walczyć" - oświadczył.

Według Blaira, podstawowym pytaniem jest teraz czy wszyscy są w stanie dostrzec spójność interesów w odbudowie i wzmacnianiu relacji transatlantyckich. "Wierzę, że tak" - powiedział szef brytyjskiego rządu.

O potrzebie dobrych stosunków transatlantyckich powiedział też prezydent Aleksander Kwaśniewski. Zaznaczył, że współczesny świat pełen jest konfliktów, których rozwiązanie wymaga zgody, a nie podziału między światowymi demokracjami.

Według prezydenta, rozszerzenie Unii Europejskiej jest wielką szansą dla Polski liczącej na szybszy rozwój cywilizacyjny, ale także szansą dla Unii na zwiększenie potencjału i nową dynamikę. (an)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)