Żerują na powodzianach. Do policji dołącza wojsko z noktowizorami
- Kierujemy do wsparcia policji żołnierzy wyposażonych w noktowizory i termowizory - poinformował w poniedziałek szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła. Celem ma być walka z szabrownikami w miejscach opuszczonych przez powodzian.
16.09.2024 | aktual.: 16.09.2024 21:46
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował w poniedziałek o podporządkowanie się decyzjom o ewakuacji i poleceniom służb. Zapewnił, że opuszczonych domostw przed szabrownikami będzie pilnować Żandarmeria Wojskowa i Policja.
Wsparcie dla policji płynie z wojska.
"Kierujemy do wsparcia policji żołnierzy wyposażonych w noktowizory i termowizory. Szabrownicy - noc i brak prądu nie będzie już waszym sprzymierzeńcem" - podkreślił generał Wiesław Kukuła na platformie X.
Do wpisu dołączył nagranie, na którym widać kilku mężczyzn okradających stację paliwową Orlen w Kłodzku i ujęcie jednego z nich przez funkcjonariuszy policji.
Podczas poniedziałkowego spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk zapewnił powodzian, że policja i prokuratura będą działały bezwzględnie, szybko i z użyciem wszystkich dostępnych narzędzi wobec szabrowników.
- Wszyscy, którzy się odważą na haniebne, ohydne czyny, złodziejstwo wobec tych, którzy są poszkodowani, którzy musieli opuścić swoje domostwa, zostaną surowo ukarani - powiedział w "Kropce nad i" szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Prokurator Generalny zapewnił mnie, że każdy taki przypadek będzie ścigany bezwzględnie i będzie traktowany, jako przestępstwo zasługujące na najwyższą dopuszczalną prawem karę - oświadczył.
- Każdy przyłapany będzie potraktowany naprawdę bezwzględnie. Nie żartujemy. W sytuacji, w której znaleźli się powodzianie, występowanie przeciwko ich mieniu, okradanie ich mieszkań jest przestępstwem wyjątkowo ohydnym - dodał.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował w poniedziałek o podporządkowanie się decyzjom o ewakuacji i poleceniom służb. Zapewnił, że opuszczonych domostw przed szabrownikami będzie pilnować Żandarmeria Wojskowa i policja.