WAŻNE
TERAZ

Tajne posiedzenie w Sejmie. Wiemy, jaki temat chce poruszyć premier

Turyści nie wychodzą z pokoju kilka dni. Dopada ich "zemsta sułtana"

Coraz częściej turyści, którzy wybierają się na urlop do Turcji, skarżą się na "zemstę sułtana", która sprawiła, że nie mogli opuścić hotelowego pokoju przez kilka dni. I nie jest to żadna historyczna klątwa, ale zwykła, znana od lat, ostra infekcja układu pokarmowego. Ci, którzy się na nią skazują, popełniają jeden podstawowy błąd.

Plaża w miejscowości Antalya w TurcjiPlaża w miejscowości Antalya w Turcji
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
Katarzyna Staszko

Jedziemy na wymarzone wczasy, ale zamiast zwiedzać atrakcje lub leżeć na plaży - spędzamy je w pokoju hotelowym. Wiele osób zna taki scenariusz. Nic nie potrafi tak zepsuć urlopu, jak jelitówka.

Łatwiej o nią zwłaszcza, gdy wyjeżdża się do kraju, w którym panują inne standardy epidemiczno-sanitarne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Publiczne łaźnie w średniowieczu. Przemilczana wiedza

Turecka "niespodzianka" dla nierozważnych turystów

Biegunki podróżnych mają wiele potocznych nazw, w zależności od tego, z jakim krajem mamy do czynienia. W Turcji turyści cierpią najczęściej z powodu "zemsty sułtana" (w Egipcie mówi się na to "zemsta faraona").

Ostra infekcja układu pokarmowego nie pojawia się jednak od razu, tylko dopiero kilka dni po przyjeździe. Trwa dłużej niż standardowe zatrucie. Chociaż trudno określić, ile dokładnie.

W przypadku "zemsty sułtana" chodzi bowiem o indywidualną reakcję układu odpornościowego, który mierzy się z zupełnie inną florą bakteryjną charakterystyczną dla Turcji. Są to bakterie ze szczepu E.coli, czasem, ale rzadziej norowirusy.

Podstawowy błąd na wczasach? Woda z kranu

Skąd się biorą, w jakich sytuacjach można się z nimi zetknąć? Czasem wystarczy tylko napić się wody z kranu. "Zemsta sułtana" sprawi, że przez 3-4 dni nie wychylimy nosa z pokoju hotelowego. A ten czas spędzać będziemy głównie w toalecie.

Dlatego ważne jest też, aby pijąc chłodne napoje, unikać kostek lodu, ponieważ nie znamy źródła pochodzenia wody, z jakiej jest robiony.

Źródło: Medonet/Alayaonline/WP

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Leszek Gierszewski, założyciel firmy Drutex
Nie żyje Leszek Gierszewski, założyciel firmy Drutex
Nawet 14 stopni na termometrach. Idzie ocieplenie
Nawet 14 stopni na termometrach. Idzie ocieplenie
Tajne przemówienie Tuska w Sejmie. Wiemy, czego może dotyczyć
Tajne przemówienie Tuska w Sejmie. Wiemy, czego może dotyczyć
Miał wspierać Ukrainę. Rosyjski fizyk spędzi lata w kolonii karnej
Miał wspierać Ukrainę. Rosyjski fizyk spędzi lata w kolonii karnej
"Wielki Bu" chciał wyjść na wolność. Jest decyzja sądu
"Wielki Bu" chciał wyjść na wolność. Jest decyzja sądu
Biedronka rozdaje pracowniom świąteczne vouchery. Kwoty robią wrażenie
Biedronka rozdaje pracowniom świąteczne vouchery. Kwoty robią wrażenie
Nauczyciel miał obrażać, a uczniowie bić Ukraińców. Wstrząsająca historia ze Słupska
Nauczyciel miał obrażać, a uczniowie bić Ukraińców. Wstrząsająca historia ze Słupska
Tajne obrady Sejmu ws. bezpieczeństwa. Szef MON zabrał głos
Tajne obrady Sejmu ws. bezpieczeństwa. Szef MON zabrał głos
Ekstremalne mrozy w Rosji. Zimniej niż na Antarktydzie
Ekstremalne mrozy w Rosji. Zimniej niż na Antarktydzie
Merz jedzie do Brukseli. Uda się przekonać Belgów?
Merz jedzie do Brukseli. Uda się przekonać Belgów?
Spali, gdy zabójca uciekł ze szpitala. Jest wyrok
Spali, gdy zabójca uciekł ze szpitala. Jest wyrok
KE chce zwolnić Polskę z relokacji. Zielone światło dla Rady UE
KE chce zwolnić Polskę z relokacji. Zielone światło dla Rady UE