PolskaZemke: oficerowie WSI kontaktowali się z posłami ze speckomisji

Zemke: oficerowie WSI kontaktowali się z posłami ze speckomisji

Pod koniec istnienia Wojskowych Służb
Informacyjnych oficerowie WSI utrzymywali kontakty z niektórymi
politykami, w tym z posłami z sejmowej komisji ds. służb
specjalnych - powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia,
poseł tej komisji Janusz Zamke (SLD).

29.06.2007 | aktual.: 29.06.2007 09:48

"Na finiszu działań WSI, byli oficerowie WSI, którzy utrzymywali kontakty z niektórymi politykami, w tym członkami komisji ds. służb specjalnych. To jest w materiałach WSI dobrze udokumentowane" - mówił Zemke.

Poseł Sojuszu dodał, że liczy na to, iż Antoni Macierewicz, likwidator WSI, obecnie szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, opisze szczegółowo wątek rzekomej inwigilacji posłów ze speckomisji. Zachęcam do zbadania innej hipotezy: załóżmy, że część posłów ówczesnej opozycji, a dzisiejszej władzy kontaktowała się z żołnierzami wojska i WSI. Ci żołnierze byli kontrolowani, z tego powinna być dokumentacja i być może w ramach działań operacyjnych WSI znajdą się nazwiska ówczesnych posłów opozycji, a dziś czołowych polityków - powiedział Zemke.

Jak zaznaczył, w służbach część oficerów "patrzy na różne wiatry polityczne". Gdy w poprzedniej kadencji Sejmu - mówił - było już wiadomo, że "następny rząd nie będzie rządem SLD", to "w służbach pojawili się ludzie, którzy zaczęli szukać kontaktu z politykami ówczesnej opozycji, licząc, że będą oni stanowili władzę".

Myślę, że WSI to nienajgorzej udokumentowały. Jeżeli trafiły przy okazji, że w tych kontaktach z czynnymi oficerami brał udział jakiś członek komisji ds. służb specjalnych, wówczas działacz opozycji, a dziś czołowy polityk polski, to zachęcam, żeby to Macierewicz podał - podkreślił Zemke.

Według czwartkowej "Rzeczpospolitej", w drugiej części raportu o Wojskowych Służbach Informacyjnych przygotowywanego przez komisję weryfikacyjną pod kierownictwem Antoniego Macierewicza ma znaleźć się m.in. wątek inwigilacji przez służby wojskowe posłów z komisji ds. służb specjalnych.

Odnosząc się do wypowiedzi Macierewicza, że rosyjskie służby działają w Polsce bardzo agresywnie, a zagrożenie z ich strony znacząco wzrosło, Zemke zaznaczył, że nie wyklucza tego m.in. z tego powodu, że Rosjanie traktują Polskę jak "państwo frontowe NATO". Najważniejsze jest to, żeby nasze służby potrafiły kłaść tamę zabiegom Rosjan, które szłyby za daleko - dodał.

Jednocześnie - jak mówił - prawdą jest, że również polskie służby muszą z założenia interesować się silnej tym, co dzieje się na terenie Rosji, bo to jest ważne dla bezpieczeństwa Polski. Oby to robiły dobrze - podkreślił.

WSI przestały istnieć 30 września 2006 r. Powołanym w 1991 r. WSI zarzucano wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, szpiegostwo na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią, tzw. dziką lustrację. W miejsce WSI powstały Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Służba Wywiadu Wojskowego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)