Rosji kończy się czas. Trump rozmawiał z Zełenskim
29 lipca Donald Trump zapowiedział, że nałoży nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie zawrze porozumienia o zakończeniu wojny. Ultimatum mija w piątek. We wtorek, na kilka dni przed końcem ultimatum dla Władimira Putina, doszło do rozmowy pomiędzy prezydentami USA i Ukrainy.
Jak przekazał Zełenski, rozmowa z Donaldem Trumpem była owocna. "Kluczową kwestią jest oczywiście zakończenie wojny. Jesteśmy wdzięczni prezydentowi USA za wszelkie wysiłki na rzecz uczciwego i trwałego pokoju. Konieczne jest jak najszybsze powstrzymanie zabijania – w pełni to popieramy. Wojna mogłaby się już od wielu miesięcy nie toczyć, gdyby Rosjanie jej nie przedłużali" - napisał prezydent Ukrainy.
Zełenski rozmawiał z Trumpem
Dodał, że Ukraina i USA skoordynowały swoje stanowiska. "Wymieniliśmy się ocenami sytuacji: Rosjanie nasilili brutalność swoich ataków. Prezydent Trump jest w pełni poinformowany o rosyjskich uderzeniach na Kijów, inne nasze miasta i społeczności" - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne eksplozje w Rosji. Nagrania z ataków w Soczi i Frolowie
Zełenski zdradził, że rozmawiał z Trumpem o sankcjach na Rosję. "Jej gospodarka nadal się pogrąża, dlatego w Moskwie tak bacznie obserwują tę perspektywę i zdecydowanie prezydenta Trumpa. To może wiele zmienić" - ocenił polityk.
Liderzy omówili także wspólne decyzje europejskich partnerów – Niderlandów, Szwecji, Norwegii i Danii – które przeznaczą ponad miliard dolarów na zakup amerykańskiej broni dla Ukrainy.
Rosji kończy się czas. Termin mija w piątek
Ukraina przygotowała także projekt umowy ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącej dronów i jest gotowa do jej zawarcia. "To może być jedna z najsilniejszych umów. Dziękuję każdemu amerykańskiemu sercu, które wspiera naszą walkę o życie. Dziękuję, panie prezydencie Trump!" - zakończył Zełenski.
Do rozmowy doszło na kilka dni przed końcem ultimatum dla Władimira Putina. 29 lipca Trump zapowiedział, że nałoży nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie zawrze porozumienia o zakończeniu wojny. Ultimatum to mija w piątek.
W najbliższych dniach do Rosji uda się prezydencki wysłannik Steve Witkoff. Biały Dom nie wiąże jednak z jego wizytą wielkich nadziei.
Przeczytaj także: