Zębami i komórką odparł atak pytona
Kilka godzin pewien Kenijczyk walczył
z pytonem, który owinął mu się wokół ciała i wciągnął go na
drzewo. Ostatecznie skuteczną bronią przeciwko wężowi okazały się
zęby człowieka i telefon komórkowy.
15.04.2009 10:20
Ben Nyaumbe, pracujący na farmie, opowiedział kenijskim mediom, jak nadepnął na coś gąbczastego i nagle wokół nogi, a potem wokół tułowia owinął mu się ogromny pyton. Nyaumbe, nie widząc innego wyjścia, mocno ugryzł gada.
Pyton wciągnął człowieka na drzewo i zaczął go dusić, ale, ugryziony, rozluźnił nieco uścisk. Kenijczyk zdołał sięgnąć do kieszeni po telefon komórkowy i zadzwonił po pomoc.
Kiedy na miejsce przybył jego szef w towarzystwie policjanta, Nyaumbe owinął wężowi łeb koszulą, a ratownicy przewiązali gada liną i zaczęli ciągnąć.
Człowiek i wąż spadli w końcu na ziemię. Nyaumbe nie odniósł większych obrażeń; potłukł się tylko nieco. Wąż, choć próbowano go wsadzić do worka, wyswobodził się i uciekł.