Zdrojewski poruszy temat baraku z Birkenau podczas wizyty w USA

- Jestem dobrej myśli i wydaje mi się, że zamkniemy rozdział poruszania się de facto w strefie bezprawia. () Nie ma możliwości innego uregulowania - w obecnym stanie prawnym - jak tylko powrót baraku do Polski - powiedział podczas wizyty w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau.

Minister wylatuje do Stanów Zjednoczonych za tydzień.

W lutym "Rzeczpospolita" napisała, że Amerykanie nie chcą zwrócić Polsce wypożyczonego im do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie baraku z Birkenau. Został wypożyczony w 1989 roku na 10 lat. Potem umowę przedłużono jeszcze na kolejne dziesięciolecie.

Waszyngtońskie muzeum w wydanym w lutym oświadczeniu zwróciło uwagę, że "z powodu rozmiarów baraku i komplikacji z jego instalacją usunięcie go (z Muzeum Holokaustu) i przewiezienie do Polski przedstawia szczególne trudności, z potencjalnym uszkodzeniem obiektu włącznie. Dyrektor do spraw zbiorów waszyngtońskiej placówki Jacek Nowakowski powiedział z kolei, że muzeum "jest pod presją ocalonych z Holokaustu, którzy nalegają, by barak pozostał w Waszyngtonie na stałe".

Głos w sprawie zabrał prezydent Bronisław Komorowski. Zapowiedział, że będzie podpowiadał ministrowi kultury poszukiwanie rozwiązań, które nie zaostrzałyby sporu o barak.

Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. KL Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się głównie miejscem masowej zagłady Żydów. Kompleks obozowy uzupełniała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów.

W 1947 roku powstało Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, które objęło tereny byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau. W ubiegłym roku odwiedziło je ponad 1,4 mln osób.