Zdecydowany głos prezydenta ws. reformy sądów. "Zmiany będą realizowane nadal"
Mimo sprzeciwów i krzyków zmiany w Polsce będą nadal realizowane - powiedział w Wodzisławiu Śląskim prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, chodzi m.in. o ustanowienie w Polsce "sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości".
09.10.2017 | aktual.: 09.10.2017 19:01
- Szanowni Państwo, chcę jasno powiedzieć: mimo sprzeciwów i krzyków zmiany w Rzeczypospolitej będą realizowane nadal, będą realizowane spokojnie, konsekwentnie, wierzę w to, że w sposób zrównoważony, taki, który będzie służył rzeczywiście interesom Rzeczypospolitej, a przede wszystkim będzie służył państwa interesom - mówił prezydent na spotkaniu z mieszkańcami Wodzisławia Śląskiego.
"Patrzenie na ręce także temu, jak działa trzecia władza"
Wśród zmian, które powinny zostać przeprowadzone, Duda wymienił ustanowienie "sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości". Reforma sądownictwa powinna - podkreślił prezydent - obejmować dodatkowe środki odwoławcze, takie jak skarga nadzwyczajna, "porządnie funkcjonujące sądownictwo dyscyplinarne dla sędziów" oraz "patrzenie na ręce także temu, jak działa ta trzecia władza, poprzez obecność czynnika społecznego w Sądzie Najwyższym, poprzez ławników w izbie ds. skargi nadzwyczajnej i w izbie ds. dyscyplinarnych". W piątek w Belwederze odbyło się spotkanie prezydenta z prezesem PiS, Andrzej Duda miał twardo bronić "warunków brzegowych" swoich ustaw ws. SN i KRS.
Prezydent mówił też o programie Mieszkanie plus. - Wierzę w to, że to będzie dla wielu młodych ludzi szansa - podkreślił Duda. Zaznaczył jednocześnie, że już do tej pory "wiele zostało zrobione". Mówił m.in. o przekazaniu "potężnych pieniędzy" na restrukturyzację przemysłu górniczego oraz na "wyciągnięcie ręki do rodziny". Jak dodał, ma na myśli przede wszystkim program Rodzina 500 plus. W odpowiedzi na wzmiankę o programie zgromadzeni zaczęli skandować "Dziękujemy".
- Ludzie pragnęli tego od dawna i od dawna o to prosili, żeby było dla rodziny wsparcie. Jeżeli do tej pory rządzono tak, że tego wsparcia nie dawano, to znaczy, że do tej pory demokracja kulała, a dopiero teraz jest prawdziwa, dopiero teraz, kiedy wreszcie rządzący, posłowie, senatorowie, władze, prezydent, słuchają ludzi, słuchają postulatów, słuchają tego, co rzeczywiście jest potrzebne - mówił prezydent.
"Są ogromne rachunki krzywd"
Prezydent zwracając się do mieszkańców Wodzisławia Śląskiego, podkreślił, że "w ciągu ostatnich 30 lat na Śląsku nie zawsze wiodło się dobrze i nie we wszystkich miejscach, zwłaszcza Górnego Śląska, polityka była prowadzona w sposób prawidłowy; są ogromne rachunki krzywd".
Duda przypomniał, że dzięki mieszkańcom tego miasta wygrał wybory. Dodał, że pozostaje zobowiązany do odbudowy polskiego przemysłu oraz poważnego podejścia do spraw społecznych, przestrzegania prawa i obrony polskich interesów, które "mają być absolutnie na pierwszym miejscu".
- Cieszę się, że wraz z obecnym polskim rządem mogę mówić o Śląsku i pracować dla Śląska - dodał. Stwierdził, że "wreszcie" politycy dyskutują o Śląsku; mówią, czasem się spierają, na temat tego, w jaki sposób ulokować pieniądze. - To jest kwestia tego, gdzie te pieniądze zostaną umieszczone, ale zawsze na Śląsku, a do tej pory były ze Śląska zabierane - podkreślił Duda.
Przeczytaj też: Prezydent wnioskuje o zwołanie Zgromadzenia Narodowego