"Zdania o czarownicy i oszuście nie było w nagraniu"
"Żona prezydenta to czarownica, która
powinna się poddać eutanazji, a prezydent to oszust ulegający
lobby żydowskiemu" - taką opinię o. Tadeusza Rydzyka cytowały
media 8 lipca br. Kiedy
jednak opublikowano treść wspomnianego nagrania, okazało się, że
takiego zdania w nim nie ma - pisze "Nasz Dziennik".
Jak dotąd żaden dziennikarz nie przeprosił dyrektora Radia Maryja za takie publiczne kłamstwo na temat jego osoby, choć tego przede wszystkim wymagałaby kultura dziennikarska, podkreśla gazeta.
Informuje też, że do prokuratora generalnego wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 235 kk w sprawie fałszywego oskarżenia ojca Tadeusza Rydzyka przez stację telewizyjną TVN24. W poniedziałek, 9 lipca 2007 r., stacja ta podała kłamliwą informację, jakoby dyrektor Radia Maryja nazwał "oszustem" prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Nawet przy założeniu, że zaprezentowane przez tygodnik "Wprost" nagrania są prawdziwe, choć nie potwierdzono ich autentyczności, to brak tam pewnych sformułowań, o które powszechnie zaczęto oskarżać dyrektora Radia Maryja - pisze "Nasz Dziennik". (PAP)
Więcej: Nasz Dziennik - Dość kłamstw