Zdaje wyjątkowy przedmiot. Jedyny taki maturzysta w Polsce
Michał Starzyński, licealista z Legnicy, jako jedyny w Polsce wybrał język łemkowski na maturze. To nie tylko wyzwanie edukacyjne, ale i gest ochrony tożsamości etnicznej. Jakie są kulisy tej decyzji?
Co musisz wiedzieć?
- Michał Starzyński, 18-letni uczeń z Legnicy, jako jedyny w Polsce wybrał język łemkowski na maturze. To wyjątkowy przypadek, który zwraca uwagę na zapomniany język i kulturę.
- Łemkowski to język wschodniosłowiański, uznawany za pełnoprawny język z własną gramatyką i literaturą. Jest jednym z czterech oficjalnie uznanych mniejszości etnicznych w Polsce.
- Michał przygotowywał się do egzaminu pod okiem emerytowanego nauczyciela Łukasza Woźniaka, który również jest wysiedleńcem z Łemkowyny.
Dlaczego Michał Starzyński wybrał język łemkowski?
Michał Starzyński, licealista z Legnicy, postanowił podejść do matury z języka łemkowskiego, co czyni go jedynym takim maturzystą w Polsce. Jego decyzja nie była przypadkowa. Michał pochodzi z rodziny, która od pokoleń pielęgnuje łemkowską mowę i tradycje. Jego babcia została przesiedlona z Łemkowyny w ramach powojennej akcji "Wisła". Licealista jest członkiem legnickiego Zespołu Pieśni i Tańca "Kyczera", który powadzi jego ojciec, Jerzy Starzyński. W ten sposób aktywnie propaguje folklor i kulturę łemkowską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Studenci UW o ataku. "Wstrząsające", "Cios w nasze bezpieczeństwo"
Jakie znaczenie ma język łemkowski dla Michała?
Dla Michała wybór języka łemkowskiego to nie tylko kwestia edukacyjna, ale także symboliczny gest na rzecz ochrony tożsamości etnicznej. W jego domu od zawsze pielęgnowano łemkowską kulturę, a sam Michał od dziecka uczestniczy w działalności Zespołu Pieśni i Tańca "Kyczera", który promuje kulturę łemkowską.
Jak Michał przygotowywał się do egzaminu?
W domu Michała mówi się po łemkowsku, więc matura nie była dla niego egzaminem z obcego języka. Potrzebował oczywiście teoretycznej wiedzy dotyczącej gramatyki. Choć w liceum Michała nie prowadzi się zajęć z języka łemkowskiego, przygotowywał się on do egzaminu pod opieką Łukasza Woźniaka, emerytowanego nauczyciela, który od lat zajmuje się nauczaniem tej mowy. Woźniak, podobnie jak przodkowie Michała, jest wysiedleńcem z Łemkowyny (Łemkowszczyzny).
Czytaj też: Konklawe 2025. Czarny dym nad Watykanem
Czym była akcja "Wisła"?
Wysiedlenia przeprowadzone zostały jako polityczna akcja pacyfikacyjna w latach 1947–1950. Na polecenie rządu Polski Ludowej przeprowadzano całe wsie z terenów Polski południowo-wschodniej, na wschód od Rzeszowa i Lublina. Łemków, Ukraińców, Bojków i Dolinian i mieszane rodziny, ludność od stuleci wrośniętą w historię tych terenów. Przymusowo wsadzano ich do pociągów i wywożono przeważnie na Ziemie Zachodnie.
Przeczytaj również: Znaleźli martwego 6-latka. Konkubent matki podejrzany o zabójstwo
Wielu Łemków, mniejszości, która zamieszkiwała tereny rozciągające się między polskim i słowackim terytorium etnicznym, po stronie polskiej część Beskidu Sądeckiego, Beskidu Niskiego oraz fragment Bieszczad, osadzono na Dolnym Śląsku i w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego. Tradycje przodków przetrwały przez trudne lata. Społeczność zdołała po 1989 roku przywrócić i znów kultywować swoją bogatą kulturę, język, pismo i obyczaje. W okolicach Legnicy i Lubina na Dolnym Śląsku działa prężny ośrodek łemkowski, co roku w Michałowicach organizowane jest święto zwane od 1990 roku Łemkowską Watrą na Obczyźnie.
Źródło: "Fakt", PAP, WP.PL,