PolskaZbyt wysokie ceny płyt usprawiedliwiają piractwo?

Zbyt wysokie ceny płyt usprawiedliwiają piractwo?

65% Polaków uważa, że piractwo audiowizualne jest w pewnym stopniu usprawiedliwione, ponieważ producenci, wytwórnie i dystrybutorzy ustalają zbyt wysokie ceny na swoje towary - wynika z przeprowadzonego przez CBOS sondażu na temat stosunku Polaków do własności intelektualnej oraz praw autorskich.

08.11.2007 | aktual.: 08.11.2007 17:35

W sondażu badano stosunek Polaków do własności intelektualnej oraz prawa autorskiego w odniesieniu do utworów muzycznych, filmów, oprogramowania i gier komputerowych. O opinie zapytano tych ankietowanych, którzy zadeklarowali wcześniej nabycie co najmniej jednej z wymienionych kategorii produktów.

Dwie trzecie kupujących płyty i kasety (65%) uważa, że piractwo audiowizualne jest usprawiedliwione zbyt wysokimi cenami oryginalnych produktów. 28 proc. ankietowanych potępia nieautoryzowane kopiowanie i sprzedawanie nośników, uważając takie zachowanie za kradzież.

Więcej osób przyznaje, że kupiłoby raczej wyrób oryginalny (44%) niż wytworzony nielegalnie (42%).

Ankietowanych poproszono o ocenę dwóch zjawisk łamania praw autorskich: nielegalnego powielania i sprzedawania skopiowanych materiałów oraz kupowania dóbr wytworzonych w ten sposób.

43% uważa za niedopuszczalne powielanie i sprzedawanie materiałów audio, wideo oraz oprogramowania komputerowego. 38% respondentów jest odmiennego zdania. Bardziej surowo ankietowani oceniają kupowanie nielegalnie skopiowanych produktów. Co drugi (51%) uznaje takie zachowanie za niewłaściwe, chociaż 38% nie ma nic przeciwko temu.

Ludzie młodzi częściej akceptują piractwo. Oryginalność kupowanych wyrobów jest natomiast bardziej istotna dla starszych respondentów.

Ankietowanych zapytano także o umiejętność odróżnienia produktów autoryzowanych od nieautoryzowanych oraz o to, czy przykładają wagę do tego, żeby kupować legalnie wyprodukowane płyty, kasety oraz programy.

Większość badanych (62%) twierdzi, że potrafi odróżnić wyroby oryginalne od wytworzonych nielegalnie. Co trzeci badany (34%) nie ma jednak takiej wiedzy. Połowa kupujących płyty i kasety (50%) przyznaje, że zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z legalnych wytwórni. Prawie tyle samo osób (48%) nie przywiązuje do tego wagi.

Najbardziej popularne są muzyczne płyty kompaktowe, które kupuje 42% respondentów. Rzadziej nabywane są nośniki DVD zawierające filmy (38%). Programy komputerowe kupuje 26% ankietowanych, a 20% przyznaje, że sporadycznie nabywa gry komputerowe. Najrzadziej Polacy zaopatrują się obecnie w kasety wideo i taśmy magnetofonowe.

Najbardziej popularnym miejscem zakupu kaset, płyt oraz gier komputerowych są duże wielobranżowe sklepy, a dopiero po nich - sklepy specjalistyczne. Jedynie nabywcy programów komputerowych częściej niż w supermarketach zaopatrują się w wyspecjalizowanych sklepach.

Badanych zapytano też o pobieranie plików z Internetu. Korzystanie z Internetu zadeklarowało 42%. Najwięcej osób pobiera pliki muzyczne (42%). 32% ściąga z sieci aplikacje komputerowe, a filmy 31% badanych. 19% pobiera gry komputerowe. Najmniejszą popularnością cieszą się cyfrowe książki w plikach tekstowych - pobiera je z sieci zaledwie 13%.

Osoby pobierające poszczególne kategorie plików spytano też o to czy są one autoryzowane, czy też rozpowszechniane w sieci bez zgody twórcy, producenta lub wydawcy. Najczęściej pobieranymi plikami nieautoryzowanymi są pliki wideo (48%), a zaraz po nich utwory muzyczne, np. w popularnym formacie mp3.

Jeśli chodzi o programy czy gry komputerowe, to mniejsza grupa ich odbiorców decyduje się na pobieranie nieautoryzowanych kopii (41%), pozostali zaś ściągają darmowe, demonstracyjne lub zakupione przez siebie wersje aplikacji (51%).

Badanie zrealizowano w dniach 10-14 października 2007 roku na liczącej 1385 osób, reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)