Zbyt niebezpiecznie na wizję lokalną w "Zofiówce"
Zapowiadana wizja lokalna w rejonie wstrząsu w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju nie odbyła się, ponieważ w ocenie eksperta z
dziedziny geofizyki byłoby to zbyt niebezpieczne.
12.04.2007 | aktual.: 12.04.2007 14:28
Do bardzo silnego wstrząsu doszło we wtorek 900 metrów pod ziemią. Pięciu pracowników oddziału wydobywczego zostało poszkodowanych - doznali ogólnych potłuczeń i obrażeń, m.in. urazów barku, rozcięcia łuku brwiowego. Trzej wyszli z zagrożonego rejonu o własnych siłach, dwaj mieli poranione nogi i zostali wyniesieni na noszach. Wszyscy trafili do szpitala, trzej zostali już wypisani, dwaj wciąż się tam leczą.
Według rzeczniczki Wyższego Urzędu Górniczego Edyty Tomaszewskiej, warunki panujące w kopalni mogą wskazywać na to, że wkrótce nastąpi kolejny wstrząs. W tej sytuacji zjazd grupy ludzi na dół jest wykluczony - powiedziała Tomaszewska.
Wizja lokalna z udziałem ekspertów służy ocenie rozmiaru szkód, opiniują oni również kwestie związane z dalszym, bezpiecznym użytkowaniem ściany. W tej sytuacji zdecydowano odczekać kolejne 24 godziny. W piątek kopalniana komisja ds. zagrożenia tąpań, wspierana przez naukowców z Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach i Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oceni, czy zjazd na dół jest już bezpieczny.
Kopalnia wydobywa obecnie węgiel na dwóch ścianach. Ta, w rejonie której doszło do wstrząsu, może być wyłączona z wydobycia nawet ponad miesiąc. To najbardziej aktywna sejsmicznie ściana w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, do której należy kopalnia. Dlatego od uruchomienia we wrześniu ubiegłego roku stosowana jest tam aktywna profilaktyka przeciwtąpaniowa, polegająca głównie na odprężaniu górotworu, czyli sztucznym wywoływaniu wstrząsów za pomocą materiałów wybuchowych.
W tym roku w polskim górnictwie rannych było 10 górników; zginęło sześciu, w tym dwóch w kopalniach węgla kamiennego, a czterech w kopalniach KGHM Polska Miedź. Najgorszy od ośmiu lat pod względem liczby wypadków śmiertelnych górnictwie był ubiegły rok - zginęło 48 górników, w tym 44 w kopalniach węgla kamiennego.