Zburzyli Mauzoleum Armii Czerwonej w Trzciance. Zielone światło dał minister Gliński

W piątek zburzono mauzoleum żołnierzy Armii Czerwonej w Trzciance (woj. wielkopolskie). Nie ustają kontrowersje związane z tą decyzją. Broni jej Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zgodę na rozbiórkę miał wydać osobiście wicepremier Piotr Gliński. Demontaż spotkał się z protestem ze strony rosyjskiego MSZ.

Mauzoleum zburzono 8 września
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Jakub Kłoszewski

MKiDN podało w oświadczeniu, że władze miasta poinformowały resort o rozpoczęciu prac związanych z rewitalizacją Placu Pocztowego. Podkreślono także, że w związku z planami budowy w tym miejscu Centrum Integracji Społecznej demontaż pomnika był konieczny.

"Prace powyższe zostały poprzedzone dokładnymi badaniami georadarowymi i elektrooporowymi, a także odwiertami, przeprowadzonymi na terenie mauzoleum przez władze miejskie, pod ścisłym nadzorem konserwatorskim. Nie stwierdziły one obecności żadnych ludzkich szczątków na tym obszarze" – zaznaczono w komunikacie MKiDN.

"Badania potwierdziły zatem, że przeprowadzone w 1953 r. przez Polski Czerwony Krzyż ekshumacje ówcześnie znajdujących się tam żołnierzy Armii Czerwonej, pochowanych następnie na cmentarzu wojennym w Pile, zostały dokonane w sposób kompletny" – dodano.

Polska pozbywa się kolejnych miejsc pamięci radzieckich żołnierzy:

Ministerstwo podkreśliło także, że po wykreśleniu mauzoleum z ewidencji grobów i cmentarzy wojennych przez wojewodę wielkopolskiego (w marcu br. – red.) obiekt ten zyskał status symbolicznego miejsca pamięci i przeszedł pod jurysdykcję władzy samorządowej. Jak zaznaczono, zgodnie z wykładnią Ministerstwa Spraw Zagranicznych do umowy między rządem RP a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji (z 22 lutego 1994 r.) nie spełnia ono "kryterium poddania ochronie prawnej jako miejsce 'pamięci i spoczynku'”.

"Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego mając powyższe na uwadze, uznał, iż zagadnienie nie dotyczy przypisanych mu kompetencji w zakresie wykonywania umowy polsko-rosyjskiej z 1994 r., a władze Trzcianki są w pełni uprawnione do rozpoczęcia prac inwestycyjnych i demontażu mauzoleum, będącego de facto i de jure jedynie upamiętnieniem symbolicznym” – napisano. Dodano także, że o statusie tego obiektu ministerstwo informowało Ambasadę Federacji Rosyjskiej.

Reakcja Rosji

Po informacjach o wyburzeniu obiektu do sprawy odniosła się już w piątek strona rosyjska, która podkreśliła, że wyraża swój "Stanowczy protest" w związku z likwidacją mauzoleum.

"Niejednokrotnie oficjalnie wskazywaliśmy stronie polskiej na to, że takie działania zaprzeczałyby rosyjsko-polskiej umowie międzyrządowej z 1994 roku o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji” – zaznaczono w piątkowym oświadczeniu rosyjskiej ambasady. W komunikacie podkreślono, że Polska „nie przedstawiła poważnych argumentów na rzecz likwidacji lub przeniesienia tego memoriału", a według dokumentów posiadanych przez ambasadę "pod mauzoleum nadal znajdują się groby żołnierzy Armii Czerwonej, co nadaje jeszcze bardziej nieprawny i niemoralny charakter akcji jego zburzenia".

W sobotę do sprawy odniosło się MSZ Rosji, które nazwało zlikwidowanie mauzoleum Armii Czerwonej w Trzciance "bluźnierczym aktem". Ministerstwo oświadczyło też, iż mauzoleum w Trzciance znajdowało się w miejscu zbiorowej mogiły żołnierzy Armii Czerwonej.

MSZ Rosji zarzuciło władzom polskim "samowolę" dotyczącą "wszelkich obiektów memorialnych radzieckich i rosyjskich". Dodało, iż "jest to niedopuszczalne z punktu widzenia obowiązujących dokumentów międzypaństwowych i międzyrządowych". Nazywając likwidację mauzoleum w Trzciance "oburzającym" incydentem, MSZ oświadczyło też, że uważa go za "bezpośrednie następstwo oraz ilustrację antyrosyjskiej polityki władz Polski", w tym w sferze dotyczącej miejsc pamięci.

W odpowiedzi na to oświadczenie polska ambasada w Moskwie poinformowała PAP, że władze Trzcianki przeprowadziły badania georadarowe i elektrooporowe pod ścisłym nadzorem konserwatorskim, które "nie potwierdziły obecności ludzkich szczątków na tym obszarze. Ciała żołnierzy Armii Czerwonej zostały przeniesione na inne miejsce spoczynku już w latach 50. (XX wieku)" - głosi oświadczenie. Polska ambasada zaznaczyła też, iż w świetle raportów z badań "można było uznać, że pomnik w Trzciance nie ma statusu grobu wojennego, a jest jedynie upamiętnieniem symbolicznym". Takie pomniki - przypomniała ambasada - znajdują się w gestii władz samorządowych. Polsko-rosyjska umowa międzyrządowa z 1994 r. o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji "nie ma zastosowania do pomników symbolicznych, które nie są elementem grobów lub cmentarzy wojennych" - napisano w komunikacie.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
Ukraińcy uderzyli w Primorsku. Zełenski zabrał głos po ciosie w Rosję
Ukraińcy uderzyli w Primorsku. Zełenski zabrał głos po ciosie w Rosję
Niemcy wybierają. Przewaga CDU, duży wzrost skrajnej prawicy.
Niemcy wybierają. Przewaga CDU, duży wzrost skrajnej prawicy.
Spotkanie w cieniu konfliktu. Szef MSZ Chin w Warszawie
Spotkanie w cieniu konfliktu. Szef MSZ Chin w Warszawie
Chce obalenia rządu. Musk wystąpił na kontrowersyjnym wiecu
Chce obalenia rządu. Musk wystąpił na kontrowersyjnym wiecu
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Ukraina obnażyła słabość Rosjan. Rozpoczęli inwestycje
Ukraina obnażyła słabość Rosjan. Rozpoczęli inwestycje
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż