Zboże z Ukrainy zalewa UE. Takiej reakcji jeszcze nie było
Premierzy Polski, Rumunii, Słowacji, Bułgarii i Węgier przesłali do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen wspólny list. Wskazali w nim na straty, jakie rolnicy z tych krajów ponoszą w skutek napływu m.in. zboża z Ukrainy. Szefowie rządów domagają się od KE "uruchomienia dodatkowych źródeł finansowania w celu wsparcia producentów rolnych".
31.03.2023 | aktual.: 31.03.2023 15:21
Pod listem, do którego dotarła Interia, podpisali się premierzy Mateusz Morawiecki (Polska), Nicolae Ciuca (Rumunia), Eduard Heger (Słowacja), Rumen Radew (Bułgaria) oraz Viktor Orban (Węgry).
Bezpośrednią przyczyną sformułowania listu jest sytuacja rolników w krajach jego autorów. Wskazano w nim, że na rynku europejskim w ostatnim roku pojawiła się nadmiarowa ilość ukraińskiego zboża, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, przez co krajowi producenci mają problem ze zbytem.
"Biorąc pod uwagę skalę powyższych zjawisk, konieczne jest znaczne zwiększenie ilości środków finansowych przeznaczonych na działania wspierające UE. Potrzebne są dodatkowe fundusze, ponieważ środki z Wspólnej Polityki Rolnej i budżetów krajowych są niewystarczające. Dlatego apelujemy o uruchomienie dodatkowych źródeł finansowania, poza planowanymi środkami nadzwyczajnymi, w celu wsparcia producentów rolnych, którzy ponieśli straty i są zagrożeni utratą płynności finansowej" - napisali premierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Tusk miał rację ws. zboża z Ukrainy? Pokrętna odpowiedź ministra
Polska zalana ukraińskim zbożem. Premierzy alarmują
W liście wskazano też, że dodatkowe pieniądze z UE mogłyby posłużyć do eksportu nadmiaru ukraińskiego zboża z rynku unijnego do krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. Szefowie rządów zwrócili się ponadto do KE o "przeanalizowania możliwości zakupu nadwyżek zboża od sąsiednich państw członkowskich na cele humanitarne".
W dokumencie skierowanym do Ursuli von der Leyen zaproponowano, by - jeżeli inne działania nie przyniosą oczekiwanego rezultatu - KE rozważyła "wdrożenie odpowiednich procedur w celu ponownego wprowadzenia ceł i kontyngentów taryfowych na przywóz towarów z Ukrainy".
"Wspierajmy Ukrainę, ale róbmy to mądrze i przede wszystkim stawiajmy interes krajowy i polskich rolników na pierwszym miejscu!" - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Przeczytaj też:
Źródło: interia.pl