Zbiorowy gwałt w Rimini. Patryk Jaki nie wytrzymał, internauci też nie
Nazwisko wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego szybko zyskało na popularności na Twitterze. Wszystko za sprawą jednego wpisu. Jednego, ale bardzo kontrowersyjnego. Podobnie jak sprawa, której dotyczy. Mowa o zbiorowym gwałcie na Polce w Rimini, którego mieli dokonać uchodźcy. Polityk nie powstrzymał się od komentarza. Ten zaś wyjątkowo nie przypadł do gustu internautom.
28.08.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Za Rimini dla tych bydlaków powinna być kara śmierci. Choć dla tego konkretnego przypadku przywrócił bym również tortury" - napisał Jaki na swoim twitterowym profilu. I się zaczęło...
Po publikacji wpisu polityka PiS, serwis społecznościowy zalała fala komentarzy. Jaki nie ma się jednak z czego cieszyć. Większość z nich jest bowiem negatywna - delikatnie mówiąc.
Niektórzy użytkownicy podkreślali, że brakuje im słów, by skomentować post Jakiego. Inni ich nie szczędzili. "Poziom przedszkola. Najgorszego w mieście" czy "poziom spod budki z piwem" to tylko niektóre z ocen.
Część internautów zarzuciła Jakiemu, że nie reagował w innych przypadkach, m.in. kiedy oprawcą był Polak.
Głos zabrali też przedstawiciele Kościoła.
Zobacz też: Co wydarzyło się w Rimini?
Pod ostrzałem nie tylko za to, co napisał, ale też jak
Czujni internauci wytknęli Jakiemu coś jeszcze - błąd ortograficzny. "Całe szczęście, że nikt się nie domaga tortur za kaleczenie polszczyzny. No, może czasem ja"- napisał jeden z nich.
Źródło: Twitter/WP