PolskaZbigniew Ziobro domaga się wyjaśnień ws. wpadki sądu. Na wokandzie ujawniono nazwiska ofiar oskarżonego o pedofilię

Zbigniew Ziobro domaga się wyjaśnień ws. wpadki sądu. Na wokandzie ujawniono nazwiska ofiar oskarżonego o pedofilię

• Minister sprawiedliwości domaga się wyjaśnień - informuje Radio Zet
• Na wokandzie pojawiły się imiona i nazwiska 16 ofiar mężczyzny oskarżonego o pedofilię
• Rzecznik sądu przeprosił za sytuację

14.07.2016 | aktual.: 14.07.2016 21:46

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro domaga się wyjaśnień ws. opublikowania na wokandzie, wywieszonej na drzwiach sali rozpraw przez Sąd Rejonowy Grunwald-Jeżyce, nazwisk 16 dziewczynek, które były ofiarami biznesmena oskarżonego o pedofilię - podaje Radio Zet. Sąd przeprasza za to zdarzenie, wynikłe z "błędu przy opracowaniu wokandy".

W czwartek w poznańskim sądzie rejonowym rozpoczął się proces mężczyzny oskarżonego o molestowanie nieletnich. Jak się okazało, na wokandzie wywieszonej przed salą sądową wymienione zostały pełne nazwiska pokrzywdzonych, w tym także osób niepełnoletnich.

Ze względu na charakter czynu zarzuconego oskarżonemu, na wokandzie powinny być wymienione tylko inicjały osób pokrzywdzonych. Poinformowany o sprawie sąd zmienił wokandę.

Rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości Sebastian Kaleta potwierdził informację Radia Zet, że minister Zbigniew Ziobro czeka na wyjaśnienia odnośnie do całej sprawy.

- Ta sytuacja jest niedopuszczalna i nigdy nie powinna mieć miejsca, dlatego też minister Zbigniew Ziobro zażądał wyjaśnień od prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu i wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za to zdarzenie - powiedział PAP Kaleta.

Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu Aleksander Brzozowski w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że nastąpił błąd przy opracowywaniu wokandy. Wyjaśnił, że jest ona sporządzana przy użyciu specjalnego systemu elektronicznego i nie zwrócono uwagi, że w przypadku tego typu sprawy nie powinny się na niej znaleźć pełne nazwiska osób pokrzywdzonych. Rzecznik sądu dodał, że błąd został naprawiony i się nie powtórzy. Jednocześnie przeprosił za całe zdarzenie.

Proces mężczyzny oskarżonego o molestowanie seksualne odbywa się przy drzwiach zamkniętych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (360)