Zbigniew Ziobro: do tej pory nie przekazano nam dyktafonu z nagraniem rozmowy w KNF
Minister sprawiedliwości przyznał w programie "Gość Wiadomości", że do prokuratury wciąż nie trafił nośnik z oryginalnym nagraniem rozmowy między Leszkiem Czarneckim a Markiem Chrzanowskim w siedzibie KNF. Pełnomocnik Czarneckiego Roman Giertych zaprzecza.
Zbigniew Ziobro powiedział w programie TVP, że choć taśma z marcowej rozmowy między miliarderem a szefem Komisji Nadzoru Finansowego była do dyspozycji dziennikarzy "Gazety Wyborczej", to wciąż nie została złożona w prokuraturze.
- Zwracam się do pełnomocnika pana Czarneckiego, by jak najszybciej dostarczył prokuraturze wszystkie nośniki - zaapelował do Romana Giertycha. Minister sprawiedliwości przyznał, że choć zawiadomienie do prokuratury ws. podejrzenia korupcji wpłynęło 8 listopada, to nie zostały do niego dołączone dowody.
Roman Giertych odpowiada
Te trafiły za to do redakcji "Gazety Wyborczej". Chodzi jeden z trzech dyktafonów, jakie Leszek Czarnecki miał przy sobie, idąc na rozmowę z Markiem Chrzanowskim do siedziby KNF. Roman Giertych odpowiedział ministrowi sprawiedliwości na Twitterze.
Jak przekonuje, nośnik z nagraniem został złożony w siedzibie Prokuratury Generalnej wraz z drugim zawiadomieniem, w środę. "Mam na to potwierdzenie przyjęcia zawiadomienia wraz z nośnikiem podbite wczoraj przez Prokuraturę Generalną" - napisał.
Co z karteczką?
Z nagrania wynika, że podczas marcowego spotkania szef Komisji zasugerował miliarderowi zatrudnienie w Getin Noble Banku znajomego. "Mogę panu kogoś polecić. Wydaje mi się, że to byłoby z korzyścią i dla urzędu, i dla całej instytucji" - powiedział Chrzanowski.
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" przekonują, że w tym momencie wyjął on na stół karteczkę, na której wpisał wysokość wynagrodzenia "dla polecanego eksperta". Miał to być 1 proc. wartości banku, czyli kilkanaście (w mediach utarła się kwota 40) milionów złotych. Prowadząca rozmowę Danuta Holecka zapytała Zbigniewa Ziobry, czy prokuratura ma jakieś dowody potwierdzające istnienie tej karteczki. Minister zaprzeczył.
Nie tylko nagranie audio
Zbigniew Ziobro zaapelował też o dostarczenie innych "nośników, na których znajdują się nagrania z rozmowy". Pojawiały się sugestie, że Czarnecki mógł nagrać rozmowę z Chrzanowskim również kamerą. Dowód w postaci nagrania wideo byłby kluczowy dla sprawy. Holecka podzieliła się też z ministrem wątpliwościami co do terminu wpłynięcia zgłoszenia do prokuratury.
- Istnieje społeczny i patriotyczny obowiązek do tego, by takie sprawy zgłaszać od razu - powiedział Ziobro, komentując ośmiomiesięczną zwłokę Czarneckiego. - Nie mogę wykluczyć również niskich pobudek i motywów leżących po stronie osób, które składają tak późno zawiadomienie - stwierdził.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl