Zbigniew Ziobro chce zmierzyć się z Jarosławem Kaczyńskim w prawyborach
Zwracamy się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości z propozycją, by przyszłego kandydata centroprawicy na prezydenta wyłonić w prawyborach - powiedział w Zamościu szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
14.04.2012 | aktual.: 14.04.2012 13:45
Jak wyjaśnił, za prawyborami opowiedział się zarząd Solidarnej Polski, który obradował w Zamościu. - My, jako ludzie reprezentujący polską prawicę, centroprawicę powinniśmy pokazać, że możemy zgodnie dojść do wspólnego porozumienia. Taką drogą utartą w dojrzałych państwach demokratycznych są właśnie prawybory - powiedział Ziobro.
Wyraził nadzieję, że w ten sposób wyborcy wyłonią najlepszego kandydata. Szef SP przekonywał, że prawybory "wzmacniają środowisko, które się do nich odwołuje". Inny polityk Solidarnej Polski Jacek Kurski mówił, że prawybory godzą "pozytywną rywalizację z wymogiem koniecznej jedności prawicy".
Ziobro podkreślił, że prawybory to sposób na pokonanie Bronisława Komorowskiego, który - jak mówił szef SP - "nie radzi sobie z wielkimi wyzwaniami stojącymi przed Polską".
Poseł PiS: Ziobro i Kurski są pomocnikami Tuska
Jeden z liderów PiS Joachim Brudziński powiedział , że adresatem apelu Solidarnej Polski nie powinno być PiS a Platforma Obywatelska, bo - jak ocenił - wyniki kolejnych sondaży pokazują, że "inicjatywa Zbigniewa Ziobry w sposób oczywisty służy PO".
- Adresatem powinien być Donald Tusk, Bronisław Komorowski i PO - powiedział Brudziński. Jak ocenił, Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski "są dzisiaj pomocnikami Donalda Tuska". "Jeżeli jako pomocnicy Donalda Tuska chcą mu pomagać, to niech wybierają kandydata wspólnie z PO" - powiedział Brudziński.
W przyjętej uchwale zarząd SP zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, aby wziął udział w prawyborach. "Solidarna Polska apeluje do Jarosława Kaczyńskiego o to, by wziął udział w prawyborach, poddając się w ten sposób pod osąd wyborców, a jednocześnie nie zaprzepaszczając szansy na zwycięstwo szerokiego obozu prawicy w wyborach prezydenckich" - głosi uchwała.
Apel Solidarnej Polski ma związek z ogłoszoną tydzień temu decyzją Jarosława Kaczyńskiego o starcie w wyborach prezydenckich. O ten urząd zamierza również ubiegać się Zbigniew Ziobro.
Inny polityk SP Jacek Kurski zaznaczył w Zamościu, że Ziobro został zgłoszony jako kandydat na prezydenta wtedy, gdy Jarosław Kaczyński deklarował, że nie będzie w nich brał udziału. Decyzja o starcie Kaczyńskiego w wyborach zmienia radykalnie sytuację i burzy jedność prawicy - mówił Kurski.
- Wypracowaliśmy rozwiązanie, które godzi pozytywną, przyjazną rywalizację z wymogiem koniecznej jedności prawicy - podkreślił Kurski.
Ziobro dodał, że prawybory to gra "fair play". - To jest uczciwa gra w ramach reguł demokratycznych. Ten, kto wgrywa prawybory, ten może liczyć na poparcie swoich konkurentów. Lojalnie deklaruję, że jeśli zwycięzcą byłby Jarosław Kaczyński, to takie poparcie ode mnie i od Solidarnej Polski uzyskałby w imię interesu polskiej prawicy, ale też oczekujemy na zasadzie uczciwych reguł gry, że jeśli zwycięzcą byłby kandydat Solidarnej Polski, to Jarosław Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość poparliby tego kandydata - powiedział Ziobro.