"Zbadać sprawę weksli in blanco"
Klub parlamentarny Sojuszu Lewicy
Demokratycznej zwrócił się do Państwowej Komisji
Wyborczej i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się sprawą tzw.
weksli in blanco, podpisywanych przez kandydatów na posłów
"niektórych partii" - poinformował szef klubu Krzysztof Janik.
Janik wyjaśnił, że chodzi o praktyki stosowane przez Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin. Zdaniem SLD podpisywanie weksli jest niezgodne z zasadami konstytucji. Jak argumentował Janik, w konstytucji zawarto zasadę mandatu wolnego, nie można więc wiązać posła czy senatora z konkretną partią polityczną, szczególnie przy pomocy groźby dotyczącej konsekwencji finansowych.
Ponadto, jak dodał polityk SLD, polska konstytucja nie wprowadza cenzusu majątkowego dla kandydatów na parlamentarzystów. Sprzeczne z konstytucją jest więc, jego zdaniem, stawianie kandydatom warunku podjęcia zobowiązań finansowych w związku z faktem ich startu w wyborach.
W opinii Janika, praktyka weksli in blanco jest sprzeczna z ustawą o partiach politycznych. Przyzwalanie na tego typu praktyki stoi w sprzeczności z zasadami ustrojowymi III RP - zaznaczył Janik. Do listów przesłanych do PKW i RPO dołączono krytyczną opinię prawną Biura Studiów i Ekspertyz.
Kwestia weksli wywołała konflikt w Samoobronie Andrzeja Leppera. Kandydaci Samoobrony podpisywali je jako zabezpieczenie, że nie zrezygnują z kandydowania, a po wyborach nie zmienią barw partyjnych. Działacze Samoobrony, którzy obecnie chcą wycofać się z kandydowania z list Samoobrony, bo nie odpowiadają im zmiany wprowadzone na listach przez centralne władze partii, są straszeni, że jeśli to zrobią, weksle zostaną uruchomione.
Właśnie z powodu weksli z koalicji z Samoobroną wycofała się przed dwoma tygodniami Krajowa Partia Emerytów i Rencistów. Suma żądana przez Samoobronę od biednych emerytów przekraczałaby 40-letnią przeciętną emeryturę. To nie do zaakceptowania - oświadczył wówczas przewodniczący KPEiR Tomasz Mamiński.
Także niektórzy kandydaci Ligi Polskich Rodzin przyznają, że podpisują weksle, które mają m.in. zabezpieczyć LPR przed ich ewentualnym odejściem z klubu. Towarzyszyć ma im przysięga dotycząca lojalności wobec klubu.