Zazdrośnik zabił żonę i jej przyjaciela
O zabójstwo dwóch osób we Lwowie oskarżyła Prokuratura Okręgowa w Przemyślu (Podkarpackie) 51-letniego mieszkańca Mielca, Zbigniewa J. Ofiary to obywatele Ukrainy - żona oskarżonego i jej przyjaciel. Polakowi grozi kara dożywotniego więzienia.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Jak poinformowała rzeczniczka przemyskiej prokuratury Marta Pętkowska, prawdopodobną przyczyną była zazdrość. Żona Polaka po rozstaniu z nim złożyła pozew o rozwód. Zamieszkała też ze swoim przyjacielem.
Do zabójstwa doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku. Ciała kobiety i mężczyzny , z licznymi ranami głowy, znalazł w mieszkaniu we Lwowie jego właściciel. W mieszkaniu tym wcześniej przez długi okres mieszkał oskarżony ze swoją żoną, a po rozstaniu wszyscy troje spotykali się jeszcze na libacjach alkoholowych.
Śledztwo wykazało, że Zbigniew J. od około roku ukrywał się na Ukrainie. Od kilku lat był bowiem poszukiwany listem gończym przez mielecką prokuraturę za niepłacenie alimentów w Polsce. Prawdopodobnie w dniu zabójstwa wrócił do Polski.
Wówczas został zatrzymany na granicy i trafił do aresztu. Kilkanaście dni później został zwolniony i wrócił do swojego mieszkania w Mielcu. Dwa miesiące później tam właśnie zatrzymała go policja, ale tym razem w związku z zabójstwem. Udało się go zatrzymać dzięki współpracy polskiej policji z milicją ukraińską.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia.
Pętkowska dodała, że biegli psychiatrzy stwierdzili, że w chwili popełniania czynu był poczytalny.