Zażądał usunięcia flagi. "Tu jest Polska"
W sieci pojawiło się nagranie z interwencji Grzegorza Brauna w lokalu wyborczym, w którym głosował. Wybrany z ramienia Konfederacji europoseł namówił członków komisji do wyniesienia z lokalu flagi Unii Europejskiej.
Do nietypowej interwencji doszło w niedzielę podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego. Grzegorz Braun głosował tego dnia w świętokrzyskiej miejscowości Bolmin.
W internecie pojawiło się nagranie z lokalu wyborczego w tej miejscowości. Polityk Konfederacji oddawał tam swój głos. Na opublikowanym wideo widać, jak Braun namawia członkinię komisji wyborczej do wyniesienia z lokalu flagi Unii Europejskiej.
Zachowanie nowego eurodeputowanego gorliwie poparli administratorzy eurosceptycznego profilu Korony Kielce. "Symbol Unii Europejskiej nigdy nie powinien być w miejscu centralnym! Tu jest Polska" - czytamy we wpisie na platformie X.
Skandalista Grzegorz Braun
Nie minął nawet tydzień od poprzedniego głośnego skandalu z udziałem Brauna. We wtorek pochwalił się w mediach społecznościowych zerwaniem flagi Ukrainy z kopca Kościuszki w Krakowie.
"Flagę Ukrainy, która znajdowała się w niewłaściwym miejscu, jako uczciwy znalazca przekazuję do konsulatu w Krakowie" - napisał na platformie X polityk.
W tej sprawie "po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży flagi i uszkodzeniu mienia" interweniowali we wtorek rano funkcjonariusze.
Już następnego dnia rano ukraińska flaga została ponownie zawieszona na maszcie na szczycie krakowskiego kopca przez wojewodę małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara oraz prezesa Komitetu Kopca Kościuszki prof. Piotra Dobosza. Wojewoda małopolski zgłosił sprawę Brauna na policję i poinformował o niej komisje sejmowe.
W niedzielnych wyborach europejskich Braun zdobył 113 746 głosów i tym samym zasiądzie w X kadencji Parlamentu Europejskiego.
Źródło: X, Fakt.pl, WP Wiadomości