Wejście w życie orzeczenia Trybunału zostało odroczone na trzy miesiące, aby ministerstwo transportu na nowo oszacowało koszt karty pojazdu.
Zdaniem Roberta Mykiela z Departamentu Prawnego ministerstwa jest możliwe, że od maja karta pojazdu będzie kosztowała o wiele mniej. Mykiel podkreślił, że według dotychczasowych kalkulacji realny koszt dystrybucji i produkcji dokumentu to 75 złotych.
Trzeba będzie przeprowadzić jeszcze raz kalkulację i być może będzie ona się wahała w okolicach tej kwoty - powiedział urzędnik.
Na różnicę pomiędzy pierwszą opłatą a kosztem duplikatu wynoszącą aż 425 złotych wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich. On też zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Przewodniczący składu sędziowskiego Jerzy Stępień w uzasadnieniu zaznaczył, że rozporządzenie resortu transportu zawyżyło znacznie koszt karty pojazdu.
Ministerstwo transportu i budownictwa tłumaczy, że opłaty 500 złotych chcą samorządy. Według nich 75 złotych nie pokrywa wszystkich ich wydatków związanych z etapami przygotowania i wyprodukowania karty pojazdu.