Zawisza: możliwe powołanie nowej komisji śledczej ds. banków

Według "Życia Warszawy", politycy PiS "przygotowali plan awaryjny na wypadek wyroku (TK) na niekorzyść komisji". Gazeta, powołując się na rozmowę z członkiem komisji Adamem Hofmanem (PiS), napisała, że w razie niekorzystnego orzeczenia Trybunału na pierwszym posiedzeniu Sejmu, po wydaniu orzeczenia, PiS będzie forsować uchwałę powołującą do życia nową komisję, która miałaby zajmować się tymi samymi sprawami co obecna.

Według dziennika, nowa uchwała o powołaniu komisji miałaby inaczej określić zakres jej prac - zamiast ogólnikowych stwierdzeń znalazłoby się w niej 18 konkretnych spraw, które do zbadania zakwalifikowała obecna komisja.

Wniosek o rozpatrzenie, czy powołanie komisji jest zgodne z ustawą zasadniczą, złożyła w Trybunale Konstytucyjnym Platforma Obywatelska. Według PO, zakres prac komisji został określony zbyt szeroko. Trybunał zajmie się tym wnioskiem 21 września.

Zdaniem PO, zakres zadań wyznaczonych komisji jest sprzeczny z konstytucją. W ustawie zasadniczej zapisano bowiem, że Sejm może powołać komisję śledczą "do zbadania określonej sprawy". Tymczasem obecna uchwała głosi, że komisja została powołana "do zbadania rozstrzygnięć dotyczących przekształceń kapitałowych i własnościowych w sektorze bankowym oraz działań organów nadzoru bankowego w okresie od 4 czerwca 1989 roku do 19 marca 2006 roku".

Spodziewamy się, że Trybunał potwierdzi zgodność z konstytucją uchwały powołującej komisję. Natomiast gdyby Trybunał podjął błędną decyzję, opartą na mylnych przesłankach - co się zdarza, bo Trybunał nie jest nieomylny (...) wtedy taki wariant, jaki opisuje "Życie Warszawy" istnieje - powiedział Zawisza.

To nie jest nasz plan, natomiast taki wariant istnieje, jest logiczny - zaznaczył szef komisji śledczej. Zgadzam się z sugestią pos. Hofmana, że inaczej sformułowana uchwała Sejmu wymieniałaby wszystkie konkretne, ustalone przez nas zagadnienia, którymi zajmowałaby się nowa komisja. Można by taką uchwałę przeprowadzić przez Sejm. Trochę byłoby szkoda czasu, ale życie notuje różne przypadki - dodał Zawisza.

Zdaniem innego członka komisji Aleksandra Grada (PO), inne sformułowanie uchwały w sprawie powołania komisji nie "naprawi sytuacji, która jest chora". Określenie takiego zakresu prac w uchwale było niepoważne, zwracaliśmy na to uwagę i stąd nasz wniosek do TK - powiedział Grad. Jego zdaniem, jeśli Trybunał uzna uchwałę o powołaniu komisji za niekonstytucyjną, "być może PiS w ogóle nie będzie chciało wracać do sprawy tej komisji".

Od 12 września komisja będzie przesłuchiwać świadków w sprawie fundacji Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych i ewentualnego konfliktu interesów, w jaki miałby popaść prezes NBP Leszek Balcerowicz jako przewodniczący komisji nadzorującej banki, finansujące założoną przez niego fundację.

Później komisja ma zająć się kwestią upadłości Banku Staropolskiego, sprawą przekształceń kapitałowych i własnościowych BIG Banku Gdańskiego, a następnie sprzedażą przez NBP akcji Polskiego Banku Inwestycyjnego i Prosper Banku na rzecz Kredyt Banku. Kolejność rozpatrywania następnych 18 spraw komisja ma dopiero ustalić.