Spór o okoliczności wręczenia pieniędzy był częścią skandalu finansowego, w który uwikłane były władze CDU. Jesienią 1999 r. niemiecka prokuratura wykryła, że Karlheinz Schreiber reprezentujący koncerny zbrojeniowe przekazywał CDU milionowe datki, które wpłacane były na niejawne konta partyjne.
Nie ma wystarczających dowodów na to, że Schaeuble dopuścił się naruszenia prawa w związku ze sprawą wręczenia przez Karlheinza Schreibera subwencji dla CDU - oświadczył w czwartek w Berlinie rzecznik prokuratury.
Powodem wszczęcia postępowania były sprzeczne zeznania złożone w ubiegłym roku przez Schaeuble oraz skarbniczkę CDU Brigitte Baumeister. Jak utrzymywał Schaeuble, to on osobiście odebrał od Schreibera kopertę, w której było 100 tysięcy marek, a następnie przekazał ją partii. Baumeister twierdziła natomiast, że subwencja od handlarza bronią trafiła najpierw do niej.
Różnice w zeznaniach poważnie nadwerężyły autorytet Schaeublego i doprowadziły do jego rezygnacji z kierowania partią i klubem parlamentarnym chadeków. (ajg)
