Zawalił się pustostan - pod gruzami mogą być ludzie
Przed południem doszło do zawalenia stropu w pustostanie w Białogardzie (woj. zachodniopomorskie). Jest podejrzenie, że pod gruzami mogą być ludzie. Na miejsce jedzie
specjalna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Gdańska - poinformował Paweł Frątczak, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
18.04.2009 | aktual.: 18.04.2009 12:35
Frątczak powiedział, że w niezamieszkanym dwukondygnacyjnym budynku, z nieznanych jeszcze powodów zawalił się strop między pierwszym piętrem a parterem.
Obiekt został zabezpieczony przez białogardzką Państwową Straż Pożarną i Straż Miejską. Grupę poszukiwawczo-ratunkową z Gdańska wezwano, gdyż mieszkający w pobliżu ludzie twierdzą, że słyszeli w budynku stukanie. W obiekcie czasami nocowali bezdomni, wnętrze mogli też penetrować poszukiwawcze złomu.
Według rzecznika białogardzkiej policji Jerzego Zachaczewskiego, ze wstępnych oględzin wynika jednak, w budynku raczej nikogo nie było.
- Drewniany strop zawalił się nad dawnym pomieszczeniem sklepowym. Budynek nie jest użytkowany od dłuższego czasu i był przeznaczony do rozbiórki, prawdopodobnie rozpocznie się ona zaraz po przeszukaniu wnętrza przez grupę z Gdańska - powiedział Zachaczewski.