Zauważyli go kajakarze. Zwłoki w Drwęcy

Dyżurny z Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu poinformował PAP, że strażacy podjęli ciało denata z rzeki Drwęcy w Brodnicy. To mężczyzna w wieku 56 lat.

- Nie są znane przyczyny jego śmierci. O tym, że ciało płynie rzeką, służby poinformowali kajakarze - wskazał dyżurny z KW PSP. Sprawę bada prokuratura.

Dyżurny z KW PSP przekazał PAP, że nadal trwają poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy zaginęli w niedzielę pod wodą w województwie kujawsko-pomorskim.

Strażacy prowadzili także poszukiwania mężczyzny w wieku około 20 lat, który w niedzielę w Przyjezierzu, pływając rowerem wodnym po jeziorze Ostrowskim, wpadł do wody i nie wypłynął.

W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Bydgoszczy i grupa strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 z Torunia wyposażona w sonar.

Prowadzono także poszukiwania mężczyzny w wieku 74 lat, który w miejscowości Wojdal wszedł do wody w wyrobisku żwirowni i zaginął.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało w poniedziałek, że w niedzielę w całym kraju utonęły jeszcze trzy osoby.

W niedzielne popołudnie strażaccy płetwonurkowie wydobyli z Jeziora Durowskiego w Wągrowcu (woj. wielkopolskie) ciało 39-letniego opiekuna kolonijnego. Mężczyzna był poszukiwany od soboty.

Tragicznie dla mieszkańca Lublina zakończył się skok na główkę do jeziora w Białce (woj. lubelskie). 43-latek zmarł pomimo udzielonej mu pomocy.

Na kąpielisku w Rudnej Małej (woj. podkarpackie) strażacy wyłowili ciało 15-letniego chłopca. Pomimo reanimacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych nastolatka.

Od 1 kwietnia Komenda Główna Policji odnotowała 211 utonięć.