Zatrzymano sprawcę ewakuacji dworca w Gdyni
Policja zatrzymała wieczorem 40-letniego Andrzeja R., który zadzwonił kilka godzin wcześniej z wiadomością o podłożeniu ładunku wybuchowego na dworcu PKP w Gdyni.
19.10.2005 | aktual.: 20.10.2005 11:23
Jak poinformowała Marta Rytwińska z zespołu prasowego pomorskiej policji, z informacją o podłożeniu bomby mężczyzna zadzwonił najpierw do jednego z dziennikarzy trójmiejskiego dziennika. Ten następnie zawiadomił policję.
Z powodu alarmu bombowego z gdyńskiego dworca PKP ewakuowano kilkaset osób. Ruch wszystkich pociągów kursujących przy peronie głównym gdyńskiej stacji kolejowej został przesunięty na dalsze torowiska.
Sprowadzono wyszkolonego psa, który wskazał, że w jednej z szafek bagażowych może znajdować się materiał wybuchowy. Po interwencji pirotechników okazało się jednak, że w środku nie ma nic niebezpiecznego.
Po zamknięciu gdyńskiego dworca PKP ewakuację przeprowadzono także na stacjach w Gdańsku i Sopocie gdyż mężczyzna zagroził, że i tam również umieścił ładunki wybuchowe. Policja sprawdza teraz, czy rzeczywiście są tam bomby.
Zatrzymany 40-latek był już karany za nielegalne posiadanie ładunków wybuchowych.