Zatrzymano podejrzanych o porwanie 10-latka
Ostatni dwaj podejrzani o porwanie dla okupu syna olsztyńskiego biznesmena zostali zatrzymani przez policję. Według policji, w ten sposób w areszcie jest już cała grupa, mająca związek z uprowadzeniem w lutym tego roku 10-letniego chłopca.
Jak poinformowała we wtorek Bożena Przyborowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, zatrzymani to 22-letni Sławomir O. z Olsztyna i 25-letni Grzegorz D. - poszukiwany listem gończym za napad na Urząd Wojewódzki w Olsztynie w 1997 r.
Sławomir O. został zatrzymany w swoim mieszkaniu, a Grzegorz D. w Stawigudzie pod Olsztynem.
Prokuratura postawiła im zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz uprowadzenia i pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem 10-letniego chłopca.
Według policji, wszyscy podejrzani o porwanie to mężczyźni, mający od 22 do 27 lat, czterech spośród nich było karanych za rozboje i włamania.
Osoby te chciały szybko się wzbogacić i sposobem na to miało być uprowadzenie dla okupu - powiedziała Przyborowska.
Do porwania doszło w lutym tego roku. Chłopiec został porwany, gdy szedł z kolegami do szkoły. Bandyci wrzucili dziecko do samochodu, zakleili mu taśmą oczy, usta i związali ręce. Wywieźli na skraj miasta i zamknęli w drewnianej, nie ogrzewanej altance. Cały czas straszyli chłopca, że jeśli jego rodzice nie zapłacą 180 tys. zł okupu, to go zabiją. Karmili 10-latka suchymi bułkami i wodą.
Policja szybko wpadła na trop przestępców. Jeszcze tego samego dnia w nocy uwolniono dziecko, potem zatrzymano porywaczy i odzyskano pieniądze.
Było to pierwsze od roku porwanie dla okupu na Warmii i Mazurach. Wcześniej porywano biznesmenów.
W najbliższy poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpocznie się proces 16 osób oskarżonych o uprowadzenia przedsiębiorców.(miz)