Zatrzymano podejrzanych o podpalenie mieszkania
Tarnowski sąd aresztował trzech mężczyzn, podejrzanych o podpalenie blisko trzy lata temu mieszkania w Tarnowie. W wyniku tego pożaru zginęły trzy osoby.
Według policji, jeden z podejrzanych miał zlecić podpalenie, dwaj pozostali byli wykonawcami.
Do pożaru doszło 1 września 2005 roku w mieszkaniu na drugim piętrze bloku mieszkalnego w Tarnowie. W lokalu znajdowały się trzy osoby: 64-letni chory mężczyzna, jego żona w tym samym wieku i 40-letni syn. Ojciec i syn zginęli w mieszkaniu, kobieta usiłowała się ratować skacząc z balkonu i zmarła w wyniku obrażeń.
Początkowo policja nie ustaliła sprawców pożaru. Z czasem uzyskała jednak informację, że zlecić podpalenie mógł 47-letni Jacek Z., związany z rodziną ofiar, który od wiosny 2005 r. kilkakrotnie podżegał Bartłomieja D. do podpalenia.
Motywem działania podżegacza były rozliczenia finansowe z jedną z ofiar pożaru - powiedział rzecznik tarnowskiej policji Andrzej Sus.
Według ustaleń policji, wykonawcami podpalenia byli 25-letni Bartłomiej D. i 20-letni Marcin J.
Wszystkim trzem zatrzymanym przedstawiono zarzuty mówiące o spowodowaniu zagrożenia dla wielu osób z jednoczesnym spowodowaniem śmierci ludzi - powiedział rzecznik małopolskiej policji.
Za zarzucane podejrzanym przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia.