Zatrzymano pedofila. "Podejrzany umawiał się z dziećmi na ostry, brutalny seks"
Jest areszt dla 31-latka podejrzanego o pedofilię. Śledczy dowiedzieli się o sprawie dzięki nastolatce z Wrocławia, która pokazała swojej mamie korespondencję z mężczyzną.
O tymczasowym areszcie dla 31-latka zadecydował w środę Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim. Mężczyzna usłyszał już zarzut "prezentowania małoletniemu poniżej lat 15 treści pornograficznych lub udostępnia przedmiotów mających taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficznych w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi".
Jak przekazała rzeczniczka prasowa ostrowskiej policji mł. asp. Małgorzata Michaś, aresztowanemu grozi teraz do 3 lat więzienia.
Mężczyzna korespondował z kilkoma dziewczynkami
Do ujawnienia sprawy doszło dzięki 14-latce, która zdecydowała się pokazać mamie wiadomości wymieniane z 31-latkiem. Kobieta skontaktowała się następne z Krzysztofem Dymkowskim z programu "Łowca pedofilów", który zawiadomił ostrowskich funkcjonariuszy. Jak przyznaje rzeczniczka prasowa tamtejszej policji, 31-latek miał korespondować z pięciorgiem dzieci z jednej szkół we Wrocławiu.
Zobacz też: Trzaskowski o Marszu Niepodległości. "To jest absurd, że remonty PiS-owi się kłócą z patriotyzmem"
Więcej szczegółów na temat sprawy zdradził sam Dymkowski. - Podejrzany umawiał się z dziećmi na ostry, brutalny seks - poinformował w mediach społecznościowych społecznościowym. Miał też wysyłać im filmy, na których dopuszczał się czynności seksualnych.
Mężczyznę zatrzymano w jego mieszkaniu, znaleziono przy nim amfetaminę.