Zatrzymano nieletnich sprawców fałszywych alarmów
Policjanci z Łodzi i Piotrkowa Trybunalskiego
zatrzymali w sumie pięciu nieletnich sprawców dwóch fałszywych
alarmów o podłożonych ładunkach bombowych w szkołach -
poinformowała nadkom. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
19.04.2005 | aktual.: 19.04.2005 17:19
Trzej 15-latkowie z Łodzi wywołali alarm w jednym z łódzkich gimnazjów, natomiast dwaj 16-latkowie - w gimnazjum w Gorzkowicach koło Piotrkowa. Teraz całą piątką zajmie się sąd.
Dyrektorzy obu szkół podjęli decyzję o ewakuacji uczniów i pracowników. Po kontroli pirotechników okazało się, że oba alarmy były fałszywe - powiedziała Kącka.
Łódzcy policjanci szybko dotarli do 15-letniego właściciela telefonu, z którego przekazano informację o ładunku. Chłopiec oświadczył, że telefon wypożyczył dwóm kolegom, którzy planowali taki głupi żart. Szybko wpadli oni w ręce funkcjonariuszy. Aby pozbyć się dowodów telefon zakopali w okolicach boiska szkolnego - wyjaśniła Kącka.
Równie szybko sprawców fałszywego alarmu zatrzymali piotrkowscy policjanci. W ciągu godziny od zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że informacja dotycząca szkoły w Gorzkowicach została przekazana z automatu telefonicznego w sąsiedniej wsi. Natychmiast wytypowano jednego ze sprawców, którym okazał się 16-letni uczeń tej szkoły, a następnie zatrzymano również jego wspólnika.