PolskaZatrzymano krakowskie urzędniczki podejrzewane o korupcję

Zatrzymano krakowskie urzędniczki podejrzewane o korupcję

Policja zatrzymała dwie urzędniczki wydziału architektury krakowskiego magistratu podejrzewane o korupcję. Trwają przeszukania i przesłuchania - poinformowała podkomisarz Sylwia Bober z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Policję oraz dyrektora krakowskiego magistratu zawiadomili o korupcji w wydziale architektury dziennikarze "Newsweeka" i TVN. "Mamy dowody na to, że dwie urzędniczki przyjmowały łapówki" - powiedział Marek Kęskrawiec z "Newsweeka", który wspólnie z Aleksandrą Tudyką z TVN przygotowywał materiał na ten temat.

"Ukrytą kamerą zarejestrowaliśmy, jak jedna z urzędniczek podczas spotkania z petentką przyznała się do wcześniejszego przyjęcia od niej 1,5 tys. zł. Druga z pracownic wydziału architektury, nie podejrzewając prowokacji, wzięła od dziennikarki kopertę zawierającą 700 zł. Działo się to w magistracie, w obecności dwóch innych urzędników i petenta" - wyjaśnił Kęskrawiec. "Byłem zdziwiony reakcją dyrektora wydziału architektury na przedstawione mu fakty. Powiedział, że zaprasza nas z ciekawszym tematem" - dodał dziennikarz.

Zupełnie inaczej zareagował dyrektor Urzędu Miasta Krakowa Andrzej Kulig, który zawiadomił prokuraturę i zapowiedział, że każdy przypadek korupcji będzie miał taki finał. Przeciw dyrektorowi wydziału architektury ma zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne. "Chociaż poinformował on swoich przełożonych o ujawnionej przez dziennikarzy korupcji, to utrzymywał, że nie jest w stanie na podstawie przedstawionego mu materiału rozpoznać konkretnego pracownika" - powiedziała kierownik oddziału prasowego Urzędu Miasta Krakowa Krystyna Paluchowska.

Urzędniczkom za przyjęcie łapówki, w zależności od kwalifikacji prawnej ich czynu, grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Również w piątek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odwołał powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Marię Kowalczyk. Decyzja ta nie ma jednak związku ze sprawą korupcyjną, lecz została podjęta z powodu licznych skarg na działalność pani inspektor. Obowiązki Marii Kowalczyk ma pełnić jej dotychczasowa zastępczyni Stanisława Górska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)