Zatrzymanie Kaczmarka jest ostrzeżeniem dla nielojanych członków rządu
Zatrzymanie Janusza Kaczmarka jest sygnałem, że nie będzie żadnego pobłażania dla nielojalnych członków rządu. Takiego zdania jest dziennikarz śledczy Bertold Kittel. Według dziennikarza dla opinii publicznej czwartkowa akcja ABW może być znakiem, że w zeznaniach byłego ministra spraw wewnętrznych było trochę niewygodnej dla premiera Kaczyńskiego prawdy.
30.08.2007 | aktual.: 30.08.2007 11:01
Według Kittla rząd nie powinien tak silnie reagować na zachowanie Kaczmarka. Jak powiedział dziennikarz, zarzuty stawiane byłemu ministrowi nie są zbyt poważne i można go było wezwać jako podejrzanego. W opinii Kittla na pewno stawiłby się w prokuraturze.
Zdaniem Kittla ostatnie wydarzenia to jeden z największych skandali w Polsce od 89 r., a cała akcja ma charakter czysto polityczny. Jak dodał dziennikarz śledczy, zatrzymanie Kaczmarka może być próbą zastraszenia osób, które zamierzają wystąpić po stronie byłego minista.