Ograniczenia w korzystaniu z wody dotkną pond 2 tysiące osób. Mieszkańcy zmuszeni będą do poniedziałku korzystać z podstawionych beczkowozów i rozdawanej wody butelkowanej. - Zostały poczynione działania, aby naprawić problem, który zaistniał. Woda jest chlorowana. Monitoring wody wskazuje, ze jest tendencja spadkowa bakterii. Czekamy na wyniki, które będą za 48 godz. - powiedziała Anna Węclewska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrześni.
Mieszkańcy twierdzą, że w mieście już od tygodnia przechodzi się fala zatruć pokarmowych. Trwa wyjaśnianie sprawy.