Zatrucie w szczecińskiej szkole
Dziesięcioro dzieci jednego ze szczecińskich
gimnazjów trafiło do szpitala po tym, jak w szkole ktoś
rozpylił nieznaną substancję - poinformował rzecznik tamtejszej
komendy miejskiej policji, nadkom. Artur Marciniak.
Policjant wyjaśnił, że u dzieci zaobserwowano niegroźne objawy, takie jak szczypanie oczu czy drapanie w gardle, jednak lekarz pogotowia zdecydował o ich hospitalizacji.
Po zgłoszeniu przez kierownictwo szkoły, że w budynku czuć dziwny zapach, na miejscu pojawiły się policja, pogotowie i straż pożarna. Ewakuowano całą szkołę, czyli około 500 osób. Według wstępnych ustaleń policji prawdopodobnie w szkole rozpylono gaz łzawiący. Policja poszukuje "żartownisiów".
Kilka dni temu dziewięciu uczniów i dwóch nauczycieli z Zespołu Szkół Rybołówstwa Dalekomorskiego w Świnoujściu trafiło do szpitala z objawami zatrucia gazem, po tym jak dwóch maturzystów szkoły rozpyliło w niej gaz.
Sprawcy będą odpowiadać przed sądem za narażenie na utratę zdrowia lub życia, za co grozi kara do trzech lat więzienia. (kjk)