Zatonęły pieniądze dla powodzian?
Według organizatorów wrocławskiego
koncertu na rzecz czeskich powodzian, TVP przez ponad rok nie
przekazywała uzyskanych przy jego okazji pieniędzy na remont
pałacu w Pradze. Rzecznik TVP Jacek Snopkiewicz twierdzi, że
przelano je na konto Społecznego Komitetu Poczty Polskiej i
Telewizji Polskiej SA "Powodzianom w Europie".
06.10.2003 | aktual.: 06.10.2003 21:59
Po sierpniowej powodzi w Pradze Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka z siedzibą we Wrocławiu, Stowarzyszenie Festiwal Wyszehradzki oraz władze Wrocławia zorganizowały 7 września 2002 transmitowany przez program 2 TVP 10-godzinny koncert charytatywny "Wrocław Pradze".
Ustalono, że 300 tys. zł, które telewizja uzyskała z wpływów reklamowych, sponsoringu i SMS-ów przy emisji telewizyjnej koncertu, przekazane zostanie w formie darowizny na rzecz społecznego Komitetu "Powodzianom w Europie".
"Minęło 13 miesięcy od koncertu, a pieniądze wciąż spoczywają na koncie TVP. I nawet nie chcę myśleć, co by było, gdybyśmy się tym nie zainteresowali. A przecież ideą koncertu była natychmiastowa pomoc" - powiedział organizator koncertu Krzysztof Jakubczak.
Snopkiewicz powiedział, że telewizja przelała już 300 tys. zł na konto Społecznego Komitetu Poczty Polskiej i Telewizji Polskiej SA i kwoty tej nie ma na kontach TVP. Natomiast do 30 września 2003 r. zbiórkę prowadziła jeszcze Poczta Polska. "Sprawa ma być zamknięta do połowy października tego roku" - dodał, mówiąc o przekazaniu pieniędzy praskim powodzianom.
Snopkiewicz, pytany, dlaczego pieniądze mają być przekazywane dopiero teraz, powiedział, że tego terminu nikt nie podważał przy podpisywaniu umowy. "Nie chodziło o doraźne darowizny, a skutki powodzi są usuwane przez dłuższy czas" - dodał.(iza)