PolskaZaszyli pacjentowi tampony w brzuchu

Zaszyli pacjentowi tampony w brzuchu

Lekarze ze szpitala w Bytomiu podczas operacji znaleźli w jamie brzusznej pacjenta dwa tampony - informuje "Dziennik Wschodni". Jego rodzina twierdzi, że zostawiono mu je w szpitalu w Lublinie, gdzie był operowany przed ponad 10 laty. I chce 110 tys. zł odszkodowania.

22.05.2009 09:14

Janusz O. zmarł niedługo po operacji w śląskim szpitalu. Jego rodzina uważa, że umarł z powodu innej operacji - z listopada 1996 roku. W listopadzie 1996 roku mężczyzna trafił na oddział chirurgii naczyniowej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Przeszedł operację.

Ponownie mężczyzna trafił na stół operacyjny w kwietniu 2008 roku. Chirurdzy ze szpitala w Bytomiu zoperowali mu przewód pokarmowy. Znaleźli dwa "obce ciała” - tampony z materiału. Mężczyzna żył jeszcze dwa miesiące.

Rodzina zmarłego - żona i dwójka dzieci - wynajęli adwokata, który wystąpił do Sądu Okręgowego w Lublinie o zasądzenie odszkodowania. Prawnik domaga się w jej imieniu 110 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)