Zaszyli pacjentowi chustę w brzuchu
Nieumyślne spowodowanie ciężkiego
uszkodzenia ciała - taki zarzut postawiła prokuratura w Łomży
(Podlaskie) trzem lekarzom, podejrzanym o pozostawienie w brzuchu
pacjenta chusty chirurgicznej. Biegli orzekli, że stało się to w szpitalu w Zambrowie
sześć lat temu. Podejrzana jest też pielęgniarka, która
asystowała przy zabiegu.
26.11.2003 | aktual.: 26.11.2003 11:52
Chustę odkryto pod koniec stycznia, podczas operacji przeprowadzonej w szpitalu w Łomży, ponieważ mężczyzna uskarżał się bóle brzucha. Była wrośnięta w jelita, co świadczyło o tym, że w ciele 75-letniego pacjenta znajdowała się od kilku lat. Gdy po kilkunastu dniach od zabiegu mężczyzna zmarł, rodzina zawiadomiła prokuraturę.
Postępowanie wszczęto bardzo szybko, ale prokuratura długo czekała na opinię biegłych próbując ustalić, w którym szpitalu przeprowadzano operację, po której nie usunięto chusty. Mężczyzna przechodził bowiem w życiu kilka operacji w różnych szpitalach w Polsce.
Jak poinformował prokurator Tadeusz Marek z Prokuratury Okręgowej w Łomży, opinia biegłych wskazuje, że chusta została pozostawiona po zabiegu przeprowadzonym w 1997 r. w szpitalu w Zambrowie. "Podejrzani nie przyznają się. Grozi im do trzech lat więzienia" - dodał prokurator.
Podejrzana w tej sprawie jest też pielęgniarka asystująca wówczas przy operacji, która po niej nie dopatrzyła się braku chusty. Prokuratura postawiła jej zarzut nieumyślnego narażenia pacjenta na ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Jak dodał prokurator Marek, początkowo prowadzone postępowanie dotyczyło podejrzenia nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta. "Umorzyliśmy je z braku dostatecznych dowodów popełnienia przestępstwa" - wyjaśnił. Z opinii biegłych wynikało bowiem, że pacjent był chory na kilka chorób i nie udało się im przesądzić, że właśnie zaszyta chusta doprowadziła do śmierci.
Podejrzani wciąż pracują w służbie zdrowia. Prowadzący postępowanie czekają jeszcze na uzupełniającą opinię biegłych, po której akt oskarżenia powinien trafić do sądu w Zambrowie. Liczą, że stanie się to jeszcze w tym roku.