Zastępca komendanta policji w Gdyni stracił stanowisko po bójce na plaży
Na wniosek komendanta głównego policji, zastępca komendanta w Gdyni został odwołany z powodu nieudolnej interwencji policji w czasie bójki pseudokibiców z meksykańskimi marynarzami na plaży w Gdyni. Jak poinformowała Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik komendanta wojewódzkiego w Gdańsku, negatywnie oceniono sposób zabezpieczenia przez niego pobytu kibiców na terenie plaży miejskiej w Gdyni. - Nie skierował on na teren plaży wystarczającej liczby patroli, które oddziaływałby prewencyjnie na zgromadzone tam osoby - tłumaczy Kowalik-Kosińska.
21.08.2013 | aktual.: 21.08.2013 08:51
Wczoraj Komendant Główny Policji nadinspektor Marek Działoszyński polecił Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w Gdańsku odwołać z zajmowanego stanowiska Zastępcę Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni, będącego dowódcą operacji zabezpieczenia meczu piłkarskiego pomiędzy drużynami Ruchu Chorzów i Arką Gdynia.
"Po wstępnej analizie zebranych materiałów Komendant Główny Policji negatywnie ocenił sposób zabezpieczenia pobytu kibiców na terenie plaży miejskiej w Gdyni przez dowódcę operacji zabezpieczenia meczu" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Zastępcy komendanta w Gdyni zarzucono także wysłanie zbyt małej ilości patroli na plażę, które oddziaływałby prewencyjnie na zgromadzone tam osoby, mimo wystarczającej liczby policjantów.
"Zastrzeżenia Komendanta Głównego Policji budzi także brak aktywności w zakresie ustalenia i zatrzymania uczestników bijatyki na plaży, jeszcze w trakcie pobytu kibiców na samym stadionie bądź też po jego opuszczeniu" - dodano w komunikacie.