PolskaZaskakujący finał akcji "Dawca szpiku"

Zaskakujący finał akcji "Dawca szpiku"

Około pół tysiąca osób, czyli dużo więcej niż spodziewali się organizatorzy, zgłosiło się do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, deklarując chęć zostania dawcą szpiku kostnego. To kulminacja miesięcznej akcji edukacyjnej "Dawca szpiku", prowadzonej w województwie podlaskim.

27.11.2005 | aktual.: 28.11.2005 08:45

Pomysłodawcą akcji jest Fundacja dla Dzieci Chorych na Białaczkę i Choroby Nowotworowe "Krwinka". Przez ostatni miesiąc trwała na Podlasiu akcja edukacyjna, w ramach której przekazywana była wiedza na temat honorowego dawstwa szpiku i chorób nowotworowych.

Fundacja liczyła, że dziś do szpitala zgłosi się około 100 osób, które chciałyby zostać dawcami szpiku. Okazało się, że chętnych jest dużo więcej. Ponieważ badanie jednego potencjalnego dawcy kosztuje około 600 złotych, z powodów finansowych nie można było zarejestrować wszystkich chętnych.

Dlatego pobrano krew do badań od 250 osób, które wypełniły kwestionariusze dla potencjalnych dawców, pozostali chętni zostaną przebadani i znajdą się w bazie dawców szpiku, jeśli będą na to pieniądze.

Program "Dawca szpiku" ma na celu m.in. zachęcenie do honorowego, anonimowego dawstwa szpiku kostnego oraz rekrutację i finansowanie badań wstępnych potencjalnych dawców. To specjalistyczne badanie krwi, po którym wiadomo, czy dana osoba może być wpisana do banku dawców.

Dlatego "Krwinka" szuka nie tylko osób zdecydowanych oddać szpik, ale także tych, którzy mogliby finansowo wspierać akcję. Także tych, którzy zdecydują się przekazać na rzecz fundacji 1 proc. swego podatku, bo jest ona organizacją pożytku publicznego.

Przeszczep szpiku jest jedną z metod leczenia chorób nowotworowych układu krwiotwórczego, np. białaczki. Jedynie dla ok. 30% chorych znajduje się dawcę rodzinnego. W pozostałych przypadkach poszukuje się dawcy, który nie jest spokrewniony.

Dawca i biorca szpiku dobierani są na podstawie porównania antygenów zgodności tkankowej, a szansa na istnienie dwóch obcych osób o identycznych kombinacjach antygenów jest bardzo mała. Zarejestrowanie jak największej liczby potencjalnych dawców szpiku zwiększa więc prawdopodobieństwo szybkiego znalezienia dawcy i wykonania przeszczepu.

W Polsce jest ok. 20 tys. osób zarejestrowanych w bankach dawców szpiku kostnego; w światowej bazie jest ich ponad 9 mln.

Prezes Fundacji Elżbieta Budny, pytana o tak małą liczbę dawców w Polsce, powiedziała, że to nie tylko kwestia pieniędzy potrzebnych na badania chętnych, ale i świadomości osób. Jej zdaniem, istnieje "wręcz mityczne" wyobrażenie o tym, jak pobierany jest szpik i jak to jest niebezpieczne dla dawcy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)