'"Zaskakujące słowa Tuska' są nieprawdziwe"
W związku z pojawiającym się w mediach nieprawdziwym cytatem premiera Donalda Tuska w kontekście wywiadu dla BBC, Centrum Informacyjne Rządu przekazuje dokładną wypowiedź premiera z ww. rozmowy:
07.04.2011 | aktual.: 07.04.2011 14:14
E. Ewart: Komisja MAK-u w swych końcowych wnioskach obarcza całkowitą winą, za katastrofę stronę polską. Czy jest pan rozczarowany tym werdyktem?
D. Tusk: Ja nie jestem zaskoczony, ponieważ to, co było z mojego punktu widzenia najważniejsze, to zdobycie maksymalnej ilości danych, faktów, artefaktów, które pozwolą polskiej stronie w sposób taki najbardziej pieczołowity i szczegółowy ustalić przyczyny katastrofy. Skłamałbym, gdybym powiedział, że liczyłem tutaj na jakiś szczególny obiektywizm badania rosyjskiego. Chociaż te ustalenia MAK-u, które opisują zaniedbania czy błędy po stronie Polaków, one w naszej ocenie - ona nie jest jeszcze gotowa, nie jest jeszcze kompletna, ale z tego, co dzisiaj wiemy - one nie są jakieś dalekie od prawdy. Natomiast zabrakło tego, co jest jakby oczywiste w świetle faktów, tzn. tej rosyjskiej części odpowiedzialności. I mówię tu, oczywiście, o zaniedbaniach organizacyjnych, o stanie lotniska, a nie o złej woli. Ale o tym, co Rosjanie starają się ukryć nie ze względu na jakąś czarną tajemnicę, tylko na tradycyjną w Rosji niechęć do przyznania się do jakiegokolwiek błędu, czy jakiejkolwiek słabości. I dlatego ten
raport MAK-u w tej części, czy z powodu braku tej części, jest, oczywiście, rozczarowujący. Ale nie jest zaskoczeniem. Badania polskiej komisji po prostu uzupełnią ten brak. I opinia publiczna zarówno w Polsce, w Rosji jak i na świecie otrzyma kompletną informację - na tyle, na ile to jest możliwe - o wszystkich przyczynach katastrofy. I tak jak sądziliśmy, i tak jak dzisiaj wydaje się to właściwie pewne tych przyczyn kluczowych będzie kilka, może nawet kilkanaście. I część z nich wynika ze stanu lotniska i procedur, słabych procedur, a czasami chyba nawet braku procedur po stronie rosyjskiej.