Zaskakująca zmiana w PiS - jest nowy szef klubu
Przemysław Gosiewski złożył rezygnację z funkcji szefa klubu PiS. Jego miejsce zajęła Grażyna Gęsicka.
06.01.2010 | aktual.: 06.01.2010 12:55
Nowa szefowa klubu - była minister rozwoju regionalnego w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego - to jedyna kandydatka rozważana na to stanowisko.
Gosiewski ma pokierować pracami partyjnego Zespołu Pracy Państwowej. Zespół ten zaprezentowany przez partię w listopadzie ma przygotować PiS do przejęcia władzy w Polsce. Jak mówił Jarosław Kaczyński, gremium ma wypracować gotowe do realizacji projekty ustaw. Prezes PiS dodał, że w związku ze zmianami Gosiewski będzie rozważany jako kandydat do objęcia funkcji wiceprezesa PiS. - Odejście Przemysława Gosiewskiego to trudna decyzja - powiedział szef PiS. Ale taka jest w tej chwili konieczność - dodał. - Na czele klubu będzie stać teraz osoba która ma dużą wiedzę i bardzo duże doświadczenie merytoryczne - stwierdził Jarosław Kaczyński mówiąc o objęciu funkcji przez Grażynę Gęsicką.
- Zaczynamy nową ofensywę, merytoryczną. Zajmiemy się sprawami Polaków, które do tej pory były zaniedbane - powiedziała Gęsicka.
Na pytanie dziennikarza dlaczego szefem klubu PiS została kobieta (wiceprezesem PiS jest także kobieta - Aleksandra Natalli-Świat), chociaż PiS nie popiera parytetów na listach wyborczych, Grażyna Gęsicka powiedziała, że zamiast mówić o parytetach, PiS działa. - Zamiast mówić o nieokreślonych kobietach na nieokreślonych stanowiskach, obsadzamy kobiety w konkretnych, ważnych funkcjach - powiedziała Grażyna Gęsicka.
Jak dowiedział się Portal Informacyjny Polskiego Radia, odwołanie Przemysława Gosiewskiego ma związek z jego słabym odbiorem społecznym. Badania sondażowe miały wykazać, że nie cieszy się on popularnością wśród Polaków.
Jednak jak zaznaczył Jarosław Kaczyński, nie należy doszukiwać się w decyzji partii pozamerytorycznych motywów. Podkreślił, że przygotowanie prac Zespołu Pracy Państwowej jest zajęciem bardzo odpowiedzialnym, dlatego trudno byłoby Gosiewskiemu połączyć tę funkcję z kierowaniem klubem.