PolskaZaskakująca propozycja Leszka Millera

Zaskakująca propozycja Leszka Millera

Zamiast debaty PO-PiS spotkajmy się w gronie czterech premierów i porozmawiajmy o naszych doświadczeniach związanych z budową Polski - zaapelował Leszek Miller w programie "Graffiti" na antenie Polsat News.

Zaskakująca propozycja Leszka Millera
Źródło zdjęć: © AFP

23.08.2011 | aktual.: 13.09.2011 17:35

- Widać wyraźnie, że zarówno PiS-owi jak i PO zależy, żeby to były debaty w gronie tych partii - podkreślił były premier. Jego zdaniem "to jest taka tendencja od pewnego już czasu, żeby wmówić Polakom, że konkurencja rozgrywa się między PO i PiS-em, a wszyscy inni są nieważni".

Miller oświadczył, że ma lepszy pomysł. - Jeśli doszłoby do tych debat, to prawdopodobnie obydwa sztaby zrobią wszystko, żeby to były debaty między PO i PiS-em. Dlatego ja zaproponowałem inne rozwiązanie, żeby np. odbyły się debaty startujących do sejmu premierów. Jest ich czterech: obecny i trzech byłych premierów - powiedział.

W jego opinii taka dyskusja byłaby bardziej merytoryczna. - Mam nadzieję, że w tak kompetentnym gronie rzecz dotyczyłaby najważniejszych problemów Polski i przynajmniej część Polaków mogłoby uzyskać dodatkową wiedzę - ocenił polityk SLD. Zapytany natomiast o to, czy Platforma Obywatelska chce faktycznie debat, powiedział: - Myślę, że Donald Tusk chętnie by się spotkał z Jarosławem Kaczyńskim, natomiast Kaczyński nie chciałby się spotkać z Tuskiem.

Tłumacząc tę sytuację Miller stwierdził, że "to są zupełnie dwa inne światy". - Dlatego, że Jarosław Kaczyński prezentuje taką polską mistykę, silniejszą zresztą po Smoleńsku. Z punktu widzenia Kaczyńskiego to lepiej unikać debat pragmatycznych i racjonalnych, gdzie ta mistyka siłą rzeczy musiałaby być osłabiona - zaznaczył.

Kontynuując wątek debat gość Polsat News stwierdził, że "cała ta dyskusja w tej chwili o tych debatach przypomina mi takie znane zdanie: cel jest niczym, ruch jest wszystkim". Zdaniem polityka Sojuszu Lewicy Demokratycznej "chodzi o stworzenie wrażenia, że wszyscy chcą się zetrzeć w jakichś pojedynkach, tylko że nic z tego nie będzie".

Leszek Miller w związku z tym znów przypomniał o swojej propozycji. - Ja jeszcze raz ponawiam apel: spotkajmy się w gronie byłych premierów. Jeśli Platforma używa hasła "Polska w budowie", to każdy z tych czterech premierów Polskę budował, w pewnym okresie oczywiście. Więc może po prostu o doświadczeniach w tej budowie warto porozmawiać - mówił w programie "Graffiti" były premier.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)