Francuzi zaskoczeni. Tak wyjaśnili brak Polski w Białym Domu
Brak Polski na spotkaniu w Waszyngtonie dotyczącym Ukrainy zaskoczył wielu obserwatorów. "Le Figaro" wskazuje na polityczne podziały między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim jako główny powód.
Co musisz wiedzieć?
- Polska nie uczestniczyła w rozmowach w Waszyngtonie dotyczących Ukrainy, co wywołało zdziwienie.
- "Le Figaro" sugeruje, że powodem są podziały polityczne między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim.
- Obecny na spotkaniu był za to m.in. prezydent Finlandii.
Nieobecność Polski na rozmowach w Waszyngtonie, które odbyły się w poniedziałek, zaskoczyła wielu obserwatorów. "Le Figaro" zwraca uwagę, że brak polskiej delegacji jest szczególnie zaskakujący w kontekście obecności prezydenta Finlandii, kraju graniczącego z Rosją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czaputowicz: uważam, że to czarny dzień w polskiej dyplomacji
Dlaczego Polska nie uczestniczyła w rozmowach?
Według "Le Figaro", głównym powodem nieobecności Polski są podziały polityczne między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim. Konflikty te dotyczą zarówno kwestii wojny w Ukrainie, jak i relacji z Moskwą.
Jakie znaczenie miała obecność Finlandii?
Gazeta podkreśla, że prezydent Finlandii, Alexander Stubb, jest nie tylko politykiem, ale także osobą, która ma dobre relacje z prezydentem USA, Donaldem Trumpem. "Le Figaro" zauważa, że Stubb, jako dobry golfista, miał okazję zagrać z Trumpem, co mogło wpłynąć na jego zdolność do szczerej rozmowy z amerykańskim przywódcą.
Nieobecność Polski na tak ważnym spotkaniu może mieć długofalowe konsekwencje dla jej pozycji w międzynarodowych dyskusjach dotyczących Ukrainy i relacji z Rosją.
Czytaj także: