Zarzuty dla Sebastiana R. Zgwałcił 18‑miesięczne dziecko ze szczególnym okrucieństwem

Tragedia w Chojnowie na Dolnym Śląsku. Sebastian R. usłyszał zarzut zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem 18-miesięcznego Szymona. Do zdarzenia miało dojść w mieszkaniu matki dziecka, której również przedstawiono zarzuty.

Zarzuty dla Sebastiana R. Zgwałcił 18-miesięczne dziecko ze szczególnym okrucieństwem
Źródło zdjęć: © WP.PL | Zenon Kubiak
Karolina Kołodziejczyk

04.07.2018 | aktual.: 31.03.2022 11:44

Dramat dziecka rozegrał się w ubiegłym tygodniu. 18-miesięczny Szymon trafił do szpitala w Legnicy, miał widoczne obrażenia. - Lekarz z oddziału chirurgii, na który trafiło dziecko, zorientował się, że doszło do przemocy seksualnej i zawiadomił organa ścigania - mówi w rozmowie z polsatnews.pl prok. Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Śledczy ustalili, że dziecko skrzywdził Sebastian R. Mężczyzna mieszkał od czerwca z matką 18-miesięcznego Szymona i jego 5-letniego brata. Kobieta poznała 32-latka przez Internet i wiadomo, że nie jest ojcem dzieci.

Sebastian R. usłyszał zarzut "gwałtu ze szczególnym okrucieństwem". Jak podaje polstanews.pl, 29 czerwca sąd w Legnicy zdecydował, by mężczyzna trafił do tymczasowe aresztu na trzy miesiące. Grozi mu co najmniej 5 lat więzienia.

Z kolei matka Szymona odpowie za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wobec niej zastosowano dozór policyjny, ma także zakaz opuszczania kraju.

Matka nie zawiadomiła policji

#

To jednak nie koniec sensacji, Śledczy ustalili, że 28-latka była świadoma tego, że Sebastian R. może krzywdzić chłopca, dopuszczając się aktów seksualnych. Jednak kobieta nie zawiadomiła w tej sprawie policji. Co więcej, pozostawiała syna pod opieką partnera, a nawet pozwalała mu spać w jednym pokoju z dzieckiem.

Sąd rodzinny 18-miesięczny Szymon i jego 5-letni brat, zostali już umieszczeni w rodzinie zastępczej u ciotki - poinformowała prokurator Tkaczyszyn.

Zobacz także: Czarny Protest. Zapytaliśmy uczestników dlaczego wyszli na ulice

Źródło: polsatnews.pl

Zobacz także
Komentarze (555)