PolskaZarzuty dla ojca, który uprowadził syna do Belgii

Zarzuty dla ojca, który uprowadził syna do Belgii

Zarzuty wymuszenia przemocą oddania dziecka
oraz narażenia go na niebezpieczeństwo sformułowała wrocławska
prokuratura wobec mężczyzny, który swego 11-miesięcznego syna
zabrał matce i wywiózł do Belgii.

Poinformowała o tym rzeczniczka prasowa wrocławskiej prokuratury okręgowej Małgorzata Klaus.

Do uprowadzenia dziecka doszło w piątek w jednej z wiosek pod Wrocławiem. 31-letni ojciec wspólnie z innym mężczyzną, przyjechał do matki i syna, a później, po kłótni z żoną, siłą zabrał dziecko do samochodu i odjechał, jak się okazało do Belgii.

W sobotę mężczyzna składał wyjaśnienia na posterunku belgijskiej policji. Tamtejsi funkcjonariusze uznali, iż nie ma podstaw do zatrzymania, gdyż mężczyzna posiada pełnię praw rodzicielskich. Zarówno on, jak i jego syn mają też obywatelstwo belgijskie.

Klaus powiedziała, że prokuratorskie postępowanie dotyczy m.in. przebiegu piątkowego zdarzenia. Obecnie prokuratorzy znają je z relacji matki dziecka i na tej podstawie przygotowali zarzuty. Chodzi tutaj m.in. o pryskanie gazem, szarpanie i przewracanie matki z synkiem, co mogło się negatywnie odbić na zdrowiu dziecka - powiedziała rzeczniczka.

Poinformowała też, że prokuratura skontaktowała się z Interpolem i belgijską policją, występując m.in. z prośbą o udostępnienie relacji ojca uprowadzonego dziecka o zdarzeniach. Chcieliśmy również poznać stan zdrowia dziecka, oraz uzyskać dostęp do ewentualnych dokumentów medycznych - dodała.

Mężczyzna został wezwany do stawienia się w poniedziałek w prokuraturze. Jeśli się nie pojawi, prokuratura nie wyklucza wystawienia za nim listu gończego. 31-latkowi może grozić do trzech lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)