Zarzekał się, że nie bierze pieniędzy z Sejmu. W rok Dominik Tarczyński zgarnął 160 tys. zł
Dominik Tarczyński z PiS wiele razy przekonywał, że nie jest utrzymywany przez podatników. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, tylko w 2018 r. Tarczyński otrzymał 128,4 tys. zł uposażenia poselskiego i 31,5 tys. zł diety.
05.06.2019 | aktual.: 05.06.2019 11:27
"Nie jestem posłem zawodowym. Nie pobieram pieniędzy publicznych. Zatkao kakao?! (pisownia oryginalna – przyp.red.)" – pisał na Twitterze Dominik Tarczyński. Powtarzał to kilka razy w rozmowach z dziennikarzami. Wirtualna Polska ujawniła wówczas, że mijał się z prawdą.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego za rok 2018, poseł PiS uzyskał z Sejmu, czyli z pieniędzy publicznych 128,4 tys. zł uposażenia oraz 31,5 tys. zł diety poselskiej. Tarczyński co prawda prowadził działalność gospodarczą, ale bardzo krótko. Gdy ją zawiesił, zaczął pobierać poselską pensję.
Potwierdza to Kancelaria Sejmu. "Poseł od 21 listopada 2015 r. otrzymuje pełne uposażenie poselskie w związku z zawieszeniem działalności gospodarczej. Natomiast od 12 listopada 2015 r. do 20 listopada 2015 r. poseł otrzymywał niepełne uposażenie poselskie, bowiem pomniejszone było o dochody z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej" – poinformowała nas Kancelaria Sejmu.
Oświadczenie majątkowe Dominika Tarczyńskiego:
14 grudnia 2018 r. Tarczyński znów złożył wniosek o dalsze wypłacanie uposażenia poselskiego. "Uaktualnił dane dotyczące swojej sytuacji zawodowej i potwierdził, że nadal nie prowadzi działalności gospodarczej – z uwagi na jej zawieszenie" – podkreśla Kancelaria Sejmu.
W oświadczeniu majątkowym Tarczyński wpisał, że ma udziały w firmie Tulipan Sp. z o.o. , która jest w upadłości i prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą – doradztwo i szkolenia. Z tego tytułu nie osiągnął żadnego dochodu.
Tarczyński ma 40 tys. zł oszczędności oraz połowę udziału w gruncie ornym – 1,5 ha, wycenionego na ok. 25 tys. zł. Poinformował także, że z wynajmu domu uzyskał 20,4 tys. zł, choć tej nieruchomości nie ma w oświadczeniu majątkowym. Rok wcześniej polityk wykazał, że jest współwłaścicielem 156-metrowy dom o wartości ok. 1,2 mln zł.
Poseł PiS wpisał także w oświadczeniu majątkowym zegarek Montblanc wyceniony na ok. 4 tys. euro. Wśród zobowiązań finansowych wpisał m.in. 12 tys. zł z ZAIKS, ok. 4500 funtów z Lloyds bank i 2,4 tys. zł z Cyfry.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl